tag:blogger.com,1999:blog-67683681492431926162024-03-19T09:48:19.128+01:00CiekawostkiBlog o wszystkim, co interesujące. Rzeczy, które warto wiedzieć, mimo, że się o tym nie wie. Rzeczy, które każdy wiedzieć powinien, a z jakichś powodów nie są wiedzą powszechną. Wreszcie ciekawostki, którymi można zabłysnąć nie tylko w szkole.Unknownnoreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-26491202947529714462013-06-29T23:59:00.000+02:002013-06-30T15:51:07.213+02:00Słowo na niedzielę VIII: "Semantyka"<div style="text-align: justify;">
Po raz ósmy witam w serii <i>Słowo na niedzielę</i>. Jeśli ktoś nie wie o co
chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie
znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Lub z drugim, żeby przypomnieć sobie skrócone zasady: </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie
jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna
każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na
naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie
do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Dzisiejsze słowo</b></span>: </h2>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-xF4WeBG7QaM/Uc62h-LqP8I/AAAAAAAABAw/rIDCRqG5zQ4/s108/semantyka_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="semantyka mini" border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-xF4WeBG7QaM/Uc62h-LqP8I/AAAAAAAABAw/rIDCRqG5zQ4/s108/semantyka_mini.png" title="semantyka mini" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-xF4WeBG7QaM/Uc62h-LqP8I/AAAAAAAABAw/rIDCRqG5zQ4/s108/semantyka_mini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="semantyka mini" border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-xF4WeBG7QaM/Uc62h-LqP8I/AAAAAAAABAw/rIDCRqG5zQ4/s108/semantyka_mini.png" title="semantyka mini" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-NIjF_hoU9aA/Uc62fa3JkkI/AAAAAAAABAo/dOpL9kHGAsQ/s516/semantyka.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="semantyka" border="0" class="noborder" height="50" src="http://2.bp.blogspot.com/-NIjF_hoU9aA/Uc62fa3JkkI/AAAAAAAABAo/dOpL9kHGAsQ/s320/semantyka.png" title="semantyka" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Nadużywanie wiedzy z dziedziny semantyki może być odbierane jako przejaw <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-vii-snobizm.html">SNOBIZMU</a>.<br />
<a name='more'></a><h3 style="text-align: center;">
<div>
<br />
<span style="font-size: large;">Pochodzenie: </span></div>
</h3>
<span class="st">Słowo pochodzi z języka greckiego. </span><span class="st"><b><i>Semasía</i></b>- <b>oznaczanie</b>, </span><b><span class="st"><i>semantikós</i> </span></b>- <b>oznaczający</b>.<br />
<b>Semazjologia </b>to w dosłownym tłumaczeniu nauka o oznaczaniu (słów).<br />
<b>Semantyka </b>jest jednak terminem nieco szerszym niż tylko rozpatrywanie znaczenia słów.<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Definicja: </span></h3>
</div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-vTOYNNjJ0LI/Uao5R_yw2aI/AAAAAAAAA5c/QqrPtykeO4o/s1600/infantylizm.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ponownie mamy do czynienia ze słowem mającym wiele znaczeń:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-OrM1Wz8BeLI/Uc8ZUHde7YI/AAAAAAAABBA/RMc7JptdZiQ/s300/semantyka1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="komiks semantyka" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-OrM1Wz8BeLI/Uc8ZUHde7YI/AAAAAAAABBA/RMc7JptdZiQ/s300/semantyka1.jpg" title="komiks semantyka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Semantyka to potęga - uważajcie na media!</b></td></tr>
</tbody></table>
<ol>
<li><b>Semantyka </b>to jednocześnie synonim semiotyki (nauki zajmującej się teorią znaków), oraz jedna z gałęzi tej nauki, odpowiadająca za związki między znakami, a rzeczywistością, czyli tym, do czego odnoszą się znaki.<br />Można np. stwierdzić, że spór o to, czy ktoś kłamie, czy też mija się z prawdą to tylko <b>semantyka</b>, gdyż oba te wyrażenia oznaczają dokładnie to samo i osobę mijającą się z prawdą można nazwać kłamcą wprost.</li>
<li><b>Semantyka </b>to dział językoznawstwa zajmujący się znaczeniem słów, zwrotów, zdań i tekstów.</li>
<li><b>Semantyka </b>w informatyce - dotyczy języków programowania. Definiuje znaczenie poszczególnych symboli oraz ich funkcję w programie, opisuje składnię programu.</li>
<li><b>Semantyka </b>to amerykański kierunek w filozofii języka, tzw. <b>semantyka ogólna</b> (<i>general semantics</i>). Zajmuje się głównie ulepszeniem stosunków
międzyludzkich przez ulepszenie języka. Nie poprzestaje jedynie na teoretycznym opisem relacji między językiem a społeczeństwem i kulturą, ale zakłada możliwość zmiany kultury i społeczeństwa za pomocą zmiany języka.<br />Warto tutaj zapoznać się z <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Sapira-Whorfa"><b>hipotezą Sapira-Whorfa</b></a>, mówiącą o tym, że używany język wpływa w mniejszym lub większym stopniu na sposób myślenia.</li>
</ol>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy: </span></h3>
<br />
<b>Istota, przesłanie, semazjologa, semiotyka, <b>sens</b>, treść, wydźwięk, wymowa, znaczenie</b><br />
<b></b> <br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Antonimy:</span></h3>
<br />
<b>Bezsens, nonsens</b></div>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>10</u> punktów": </b>Napisz komentarz na tym blogu, choćby anonimowo. Cokolwiek napiszesz, będzie to coś <b>znaczyć</b>. Serio - chciałbym wiedzieć, czy ktokolwiek to czyta ;)<b><br /></b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Powiedz komuś, przy odpowiedniej okazji, że popada w semazjologię.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 2: </b>Wytłumacz komuś na czym polega hipoteza Sapira-Whorfa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 3:</b> Wytknij komuś, kto użyje niewłaściwego wyrazu, że popełnił błąd semantyczny. </div>
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>29</u> punktów</b>.</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<b>Źródła:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<br />
<ul>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Semantyka">http://pl.wikipedia.org/wiki/Semantyka</a><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-k4GAPZdeyic/Uc8ZvAXMK6I/AAAAAAAABBI/hvunbpql2KM/s300/semantyka2.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="komiks paw semantyka" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-k4GAPZdeyic/Uc8ZvAXMK6I/AAAAAAAABBI/hvunbpql2KM/s300/semantyka2.jpg" title="komiks paw semantyka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Szczegóły...</b></td></tr>
</tbody></table>
</li>
<li><a href="http://portalwiedzy.onet.pl/117256,,,,semantyka,haslo.html">http://portalwiedzy.onet.pl/117256,,,,semantyka,haslo.html</a></li>
<li><a href="http://sjp.pl/semantyka">http://sjp.pl/semantyka</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Semantyka_%28j%C4%99zykoznawstwo%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Semantyka_%28j%C4%99zykoznawstwo%29</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Semantyka_og%C3%B3lna">http://pl.wikipedia.org/wiki/Semantyka_og%C3%B3lna</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Semiotyka_%28logika%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Semiotyka_%28logika%29</a> </li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Znak_%28semiotyka%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Znak_%28semiotyka%29</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Sapira-Whorfa">http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Sapira-Whorfa</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_programowania#Semantyka">http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_programowania#Semantyka </a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-79272584359530972962013-06-22T23:59:00.000+02:002013-06-22T23:59:00.270+02:00Słowo na niedzielę VII: "Snobizm"<div style="text-align: justify;">
Siódmy odcinek cyklu <i>Słowo na niedzielę</i>. Jeśli ktoś nie wie o co
chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie
znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Lub z drugim, żeby przypomnieć sobie skrócone zasady: </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie
jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna
każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na
naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie
do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Dzisiejsze słowo</b></span>: </h2>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-BLKWbuMiKw0/UcX7ucCHTpI/AAAAAAAABAY/NPOI3HXM08U/s1600/snobizm+mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="snobizm mini" border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-BLKWbuMiKw0/UcX7ucCHTpI/AAAAAAAABAY/NPOI3HXM08U/s1600/snobizm+mini.png" title="snobizm mini" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-BLKWbuMiKw0/UcX7ucCHTpI/AAAAAAAABAY/NPOI3HXM08U/s1600/snobizm+mini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="snobizm mini" border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-BLKWbuMiKw0/UcX7ucCHTpI/AAAAAAAABAY/NPOI3HXM08U/s1600/snobizm+mini.png" title="snobizm mini" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-GIBRZWCZNe4/UcX7rF8meXI/AAAAAAAABAQ/TOOfGguB96g/s1600/snobizm.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="snobizm" border="0" class="noborder" height="81" src="http://2.bp.blogspot.com/-GIBRZWCZNe4/UcX7rF8meXI/AAAAAAAABAQ/TOOfGguB96g/s320/snobizm.png" title="snobizm" width="320" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
A gdy <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-v-dekadencja.html">DEKA</a><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-v-dekadencja.html">DENCJA</a> osiągnie swe <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-vi-apogeum.html">APOGEUM</a>, większość ludzi będzie można nazwać snobami...</div>
<a name='more'></a><h3 style="text-align: center;">
<div>
<br />
<span style="font-size: large;">Pochodzenie: </span></div>
</h3>
<br />
Istnieją dwie teorie dotyczące pochodzenia tego słowa:<br />
<div style="text-align: justify;">
<ol>
<li>Wyraz pochodzi od skrótu dwóch łacińskich słów: <b><i>sine</i> </b>- <b>bez</b>, oraz <b><i>nobilitas</i> </b>- <b>szlachectwo</b>.<br />W XVIII
i XIX wieku na angielskich uniwersytetach, celem odróżnienia studentów
posiadających tytuł szlachecki, od tych którzy go nie mieli, stosowano
skrót <b>S. Nob.</b> czyli <b><i>sine nobilitate</i></b> (bez szlachectwa).</li>
<li><span style="font-size: large;"><span style="font-size: small;">Od angielskiego słowa <b><i>snob</i></b>, dawniej oznaczającego <b><i>szewc</i></b>, <i><b>plebejusz</b></i>.</span> </span></li>
</ol>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Definicja: </span></h3>
</div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-vTOYNNjJ0LI/Uao5R_yw2aI/AAAAAAAAA5c/QqrPtykeO4o/s1600/infantylizm.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-8qb60zOwLkI/UcX54kRP7nI/AAAAAAAABAA/PvZqRzWi_xQ/s1600/szpaner.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="szpaner" border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-8qb60zOwLkI/UcX54kRP7nI/AAAAAAAABAA/PvZqRzWi_xQ/s1600/szpaner.jpg" title="szpaner" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Lans i prestiż w każdej sytuacji!</b></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<b>Snobizmem </b>nazywamy postawę, charakteryzującą się chęcią zaimponowania innym osobom, oraz wykazania swojej wiedzy na dany temat. Nawet jeśli osoba posiada wiedzę w jakiejś dziedzinie, to można nazwać ją snobem, jeśli w sposób ostentacyjny ją prezentuje, jedynie celem zwrócenia na siebie uwagi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Snobem </b>można nazwać osobę, która bywa w operze czy w teatrze, ale jedynie w celu zamanifestowania swojej kultury i zainteresowań, dzięki krórym uważa się za kogoś lepszego od innych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Snobem</b> wreszcie nazywamy kogoś, kto zachowuje się jak osoba pochodząca z wyższej klasy społecznie, mimo że jest to tylko naśladowanie.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
W tym miejscu uwaga: omnibus to nie snob! Snobem jest ktoś, kto ostentacyjnie wykorzystuje wiedzę, aby ukazać swoją wyższość. Wiedza jest zaletą, po prostu nie należy dopuścić do sytuacji, w której woda sodowa uderza nam do głowy ;)<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-FrRSwUcgbmA/UcX4J3DxEnI/AAAAAAAAA_o/QAqwWPIzz8c/s1600/snob.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="snob szlachta" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-FrRSwUcgbmA/UcX4J3DxEnI/AAAAAAAAA_o/QAqwWPIzz8c/s1600/snob.jpg" title="snob szlachta" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Pospólstwo uczy się nowych słówek...<br />... a szlachta się bawi!</b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Należy też mieć się na baczności z używaniem skomplikowanych słów. Owszem, wypada je znać, ale nie wolno przesadzać z ich używaniem. Robimy to wtedy, kiedy specyficzne określenia są przydatne, gdy wyjątkowo dobrze opisują to, co chcemy powiedzieć. A i wtedy musimy mieć na uwadze, czy osoby do których te słowa kierujemy należycie nas rozumieją. Nie chcemy ich przecież zawstydzać. Jeśli mamy wątpliwości, możemy skonstruować wypowiedź w następujący sposób: "<i>Gdy oglądasz telewizję, też masz wrażenie, że większość programów popada w taki banał, brak kultury, upadek obyczajów, taki, wiesz, <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-v-dekadencja.html">dekadentyzm</a>?</i>", lub "<i>Tego już za wiele, to już szczyt, twoja niekompetencja osiągnęła właśnie <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-vi-apogeum.html">apogeum</a>!</i>". W ten sposób nawet jeśli rozmówca nie zna słowa, to odczyta jego znaczenie z kontekstu zdania i poszerzy własną wiedzę, a jeśli będzie miał wątpliwości, to taka konstrukcja zdania sprawi, że niewiedza go nie zawstydzi i dzięki temu pozwoli zapytać o znaczenie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy: </span></h3>
<br />
<b>Bubek, burżuj, pozer, pyszałek, szpaner, zarozumialec</b><br />
Uwaga: <b>megaloman </b>to ktoś, kto uważa się za lepszego od innych, natomiast <b>snob </b>to osoba która próbuje sprawić wrażenie, że taka jest. Zatem choć pojęcia te są podobne, to <b>snobizm </b>i <b>megalomania </b>to nie są synonimy.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Antonimy:</span></h3>
<br />
<b>Modestia, skromność</b></div>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>10</u> punktów": </b>Sprowokuj kogoś, by dał ci pretekst, do nazwania go snobem. Np. rozpocznij rozmowę na temat, w którym jest biegły, a gdy wykaże się swoją rozszerzoną wiedzą na ten temat, nazwij go snobem. Oczywiście zrób to tak, aby go nie obrazić. <b><br /></b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Użyj terminu <b>modestia</b>.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 2: </b>Użyj słowa megaloman w poprawny sposób.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 3:</b> Użyj skrótu S. Nob. w formie pisemnej przed czyimś imieniem i nazwiskiem - np. zrób komuś żart, a potem wyjaśnij znaczenie skrótu.</div>
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>29</u> punktów</b>.</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img alt="snob obama" border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-JU_AOMSrxVE/UcX5a_6IVvI/AAAAAAAAA_4/09og413o4PI/s320/snobobama.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" title="snob obama" width="181" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Tym razem bez podtekstów politycznych ;)</b></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<b>Źródła:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<ul>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-JU_AOMSrxVE/UcX5a_6IVvI/AAAAAAAAA_4/09og413o4PI/s1600/snobobama.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Snobizm">http://pl.wikipedia.org/wiki/Snobizm </a></li>
<li><a href="http://pl.wiktionary.org/wiki/snob">http://pl.wiktionary.org/wiki/snob</a></li>
<li><a href="http://www.slownik-online.pl/kopalinski/65FFE17422F0F3D0C125658F00036BF2.php">http://www.slownik-online.pl/kopalinski/65FFE17422F0F3D0C125658F00036BF2.php</a></li>
<li><a href="http://pl.wiktionary.org/wiki/megaloman">http://pl.wiktionary.org/wiki/megaloman</a></li>
<li><a href="http://sjp.pl/bubek">http://sjp.pl/bubek</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-26154842308218757082013-06-20T18:17:00.000+02:002013-06-20T18:19:14.421+02:00Czy można żyć bez... układu nerwowego?<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-q5MvmeTGSkM/UcMjYRv1cDI/AAAAAAAAA-k/bB1S1oQolb8/s1600/neuron.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Budowa neuronu" border="0" height="232" src="http://4.bp.blogspot.com/-q5MvmeTGSkM/UcMjYRv1cDI/AAAAAAAAA-k/bB1S1oQolb8/s320/neuron.jpg" title="Budowa neuronu" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Budowa neuronu</b></td></tr>
</tbody></table>
Po opisach tego, co by się stało, gdybyśmy nie posiadali kręgosłupa pozwolę sobie wprost napisać - nie, nie możemy żyć bez układu nerwowego. Ale nie rozpędzajmy się - wszak coś na pewno można jednak ująć, warto też wiedzieć o układzie nerwowym choć odrobinę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Układ nerwowy to zbiór komórek połączonych ze sobą w strukturę, która odpowiada za sterowanie aktywnością organizmu. Podstawowymi komórkami są <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Neuron">neurony</a>, połączone ze sobą <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Synapsa">synapsami</a>. Neurony wymieniają między sobą impulsy nerwowe - przekazując molekuły posiadające ładunek elektryczny. Dlatego porażenie prądem paraliżuje system nerwowy i skutkuje na przykład zaciśnięciem palców na przewodzie - mięśnie reagują na prąd w niepożądany sposób. Jeśli jednak wszystko dzieje się według naszej woli, to impulsy z mózgu trafiają do celu, na przykład mięśnia, by ten wykonał pożądany przez nas ruch. Jest to oczywiście mocne uproszczenie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-OnnDnmeUw9o/UcMi0eaZ2MI/AAAAAAAAA-Y/SC-b6uZBDxo/s1600/uklad-nerwowy.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Układ nerwowy człowieka" border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-OnnDnmeUw9o/UcMi0eaZ2MI/AAAAAAAAA-Y/SC-b6uZBDxo/s200/uklad-nerwowy.jpg" title="Układ nerwowy człowieka" width="101" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Układ nerwowy człowieka</b></td></tr>
</tbody></table>
Ciekawostką jest istnienie obwodów neuronowych odpowiadających za odruchy. Impulsy nerwowe są przekazywane po naszym ciele z prędkością 360 km/godz (100 m/s). To bardzo szybko. Gdybyśmy jednak nadepnęli na rozgrzany węglik, informacja o bólu musiałaby z receptora, który odnotuje ten fakt, przejść przez całe ciało do mózgu, ten musiałby odczytać stosowną informację, przetworzyć ją (jeśli świadomie, to wielkie znaczenie miałby nasz refleks), po czym zareagować wydając komendę do mięśni, by nogę wycofać. Mówimy o ułamkach sekund, ale chodzi tutaj o ułamki, które mogą decydować o przyszłej sprawności, a nawet o życiu. Komórki naszego ciała umierają w każdej milisekundzie kontaktu z żarem, a przecież potencjalnie może to być coś znacznie groźniejszego od rozgrzanego kawałka węgla, zatem oszczędność najmniejszej część sekundy jest krytycznie ważna.</div>
<div style="text-align: justify;">
Sto metrów na sekundę to szybko, ale nie dość szybko. Dlatego nasz organizm posiada obwody odpowiadające za odruchy. Działają one tak, że neuron czuciowy, który wykryje bodziec o sile dostatecznie dużej, by uszkodzić organizm, przesyła informację bezpośrednio do komórki ruchowej i sygnał dociera do mięśni, które od razu wykonują unik. Dzieje się to bez udziału mózgu i oznacza, że nasz organizm, częściowo, może funkcjonować bez jego udziału... oczywiście są to bardzo daleko posunięte wnioski.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-2ucHbaeG-Mk/UcMlbvdn61I/AAAAAAAAA-8/JvuKt0Bzqcs/s1600/sie%C4%87+neuronowa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="sieć neuronowa" border="0" height="253" src="http://3.bp.blogspot.com/-2ucHbaeG-Mk/UcMlbvdn61I/AAAAAAAAA-8/JvuKt0Bzqcs/s320/sie%C4%87+neuronowa.jpg" title="sieć neuronowa" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Sieć neuronowa</b></td></tr>
</tbody></table>
Sieć nerwowa obejmuje swym działaniem całe ciało i wiele czynności w naszym organizmie wykonuje poza świadomością, jak na przykład sterowanie gruczołami, by te wytwarzały odpowiednie enzymy. W ten sposób pracuje mięsień sercowy - jedyny mięsień w naszym organizmie, nad którym nie mamy świadomej kontroli. Podobnie jest z pracą układu trawiennego i wieloma innymi rzeczami. Te niezależne od naszej woli układy nazywają się <a href="http://portalwiedzy.onet.pl/67359,,,,autonomiczny_uklad_nerwowy,haslo.html">autonomicznymi układami nerwowymi</a>. Najważniejszymi z nich są te, które kontrolują pracę narządów, w tym serca. Oczywiście brak autonomicznych układów oznacza, że dany
narząd nie będzie pracował jak należy. I tutaj natrafiamy na istotę problemu - co się stanie, jeśli zerwiemy połączenia nerwowe, z których korzystają ważne narządy?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Odpowiedź jest prosta - przestaną działać, co będzie przyczyną śmierci całego organizmu. Brak połączeń nerwowych w kończynie powoduje jej paraliż, brak połączenia do gruczołu wyłącza jego funkcjonowanie. Wszystkie te obwody, choć działają bez naszej świadomości, mają wspólną cechę - łączą się za pośrednictwem rdzenia kręgowego z <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pie%C5%84_m%C3%B3zgu">pniem mózgu</a> - częścią mózgu, która odpowiada za jej pracę i bez której absolutnie niemożliwe jest przeżycie. To właśnie w pniu mózgu znajdują się ośrodki dla czynności odruchowych, takich jak ssanie, żucie, połykanie, wymioty, kichanie,
kaszel, mruganie powiekami, wydzielanie potu, regulowanie przemiany
materii. Wszystkie te odruchy są wrodzone i występują już u noworodków. To, co nazywamy instynktem, to tak naprawdę zaprogramowane w nas odruchy, które nie wymagają świadomości do działania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zatem niezbędne jest połączenie narządów z pniem mózgu. A co z resztą układu nerwowego? Tak naprawdę nie jest potrzebny do egzystencji. Bez niego będziemy sparaliżowani, ale organizm będzie żył. Ot, tak po prostu. Pozostaje ostatnie pytanie. Co z mózgiem, o którym, zdawałoby się, zapomniałem w tym artykule. Czy da się przeżyć bez mózgu?<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-L6EOq2jZAH0/UcMk4-HjGVI/AAAAAAAAA-0/5RW26qk1HtY/s1600/budowa+m%C3%B3zgu.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Budowa mózgu" border="0" height="236" src="http://2.bp.blogspot.com/-L6EOq2jZAH0/UcMk4-HjGVI/AAAAAAAAA-0/5RW26qk1HtY/s320/budowa+m%C3%B3zgu.jpg" title="Budowa mózgu" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Budowa mózgu</b></td></tr>
</tbody></table>
Nie da się przeżyć bez pnia mózgu - co do tego nauka, o ile się nie mylimy, nie ma wątpliwości. Dlaczego mielibyśmy się mylić? Otóż na świecie żyją i całkiem normalnie funkcjonują ludzie, którzy według lekarzy nie powinni żyć. Jak to jest więc z tym mózgiem? Znamy przypadki, w których w czasie wypadku dochodzi do poważnego uszkodzenia głowy i mózgu. Zdjęcia osób u których brakuje połowy czaszki są powszechnie znane i łatwe do odnalezienia: <a href="https://www.google.pl/search?q=uszkodzenie+m%C3%B3zgu&bav=on.2,or.r_cp.r_qf.&bvm=bv.48175248,d.Yms&biw=1429&bih=749&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=FRzDUazZCoHXswaCy4HgDg#um=1&hl=pl&tbm=isch&sa=1&q=brak+po%C5%82owy+m%C3%B3zgu&oq=brak+po%C5%82owy+m%C3%B3zgu&gs_l=img.3...8528.11026.0.11214.17.15.0.0.0.0.446.2200.6j2j3j0j2.13.0...0.0...1c.1.17.img.XL5OqiSXLj4&bav=on.2,or.r_cp.r_qf.&bvm=bv.48175248,d.Yms&fp=4ccb37ccad763187&biw=1429&bih=749">przykład</a>. Jakkolwiek nienaturalnie by to nie wyglądało, nie są to fotomontaże. Można normalnie żyć bez znacznej części mózgu.<br />
<br />
No dobrze, można wycinać i żyć, ale bez jak bardzo znacznej części? Znany jest przypadek kobiety, która prowadzi normalne życie, zdobyła średnie wykształcenie i pracę, mimo tego, że urodziła się bez jednej półkuli mózgu. Fakt ten odkryto dopiero, gdy miała 27 lat. Więcej szczegółów <a href="http://deser.pl/deser/1,83453,7140793,Nie_ma_polowy_mozgu__I_prowadzi_normalne_zycie.html">tutaj</a>.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-66DH5eSCELM/UcMiFIKrPWI/AAAAAAAAA-Q/QS6aEVKgda4/s1600/najmniejszy+m%C3%B3zg.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="najmniejszy mózg francuz" border="0" height="249" src="http://3.bp.blogspot.com/-66DH5eSCELM/UcMiFIKrPWI/AAAAAAAAA-Q/QS6aEVKgda4/s320/najmniejszy+m%C3%B3zg.jpg" style="cursor: move;" title="najmniejszy mózg francuz" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Najmniejszy udokumentowany mózg (po lewej)<br />Normalny mózg ludzki (po prawej)</b></td></tr>
</tbody></table>
Ale dość półśrodków. Przejdźmy do rzeczy. Ile mózgu da się wykroić i nadal żyć? Oczywiście, należało się spodziewać takiej odpowiedzi - nie wiemy tego. Aby jednak usprawiedliwić fakt, że po raz kolejny opowiadam o czymś, co nie jest wiadome na pewno, przedstawię przypadek 44-letniego Francuza, który zdaniem lekarzów nie powinien żyć, gdyż posiada zbyt mały mózg - najmniejszy udokumentowany na świecie. Mimo to pracuje jako urzędnik państwowy, ma żonę i dzieci. Przeprowadzony test IQ wyszedł na poziomie 75 punktów - znacznie poniżej średniej, wynoszącej 100, ale w żadnym wypadku nie można go uznać za upośledzonego.<br />
<br />
Fenomen ten odkryto przypadkowo, gdyż mężczyzna zgłosił się do szpitala z powodu, paradoksalnie, bólu nogi. Jego czaszkę prawie całkowicie wypełnia płyn mózgowo-rdzeniowy, który uniemożliwił mózgowi rozwój. Ale jak widać - nie miało to większego znaczenia. Na obrazku powyżej widać dwa mózgi. rzut z lewej przedstawia mózg francuza, czarne pole to płyn wypełniający czaszkę. Po lewej, dla porównania, widzimy normalny mózg. Różnica jest olbrzymia.<br />
<br />
Wiemy, że mózg jest niezwykle elastyczny - brak jednej półkuli uzupełnia, przekazując drugiej jej zadania i może nadal normalnie funkcjonować. Nie znamy granic jego elastyczności, ani nie wiemy, ile możemy wykroić, aby wciąż żyć. Okazuje się, że nasz organizm potrafi zaskoczyć nawet współczesną naukę i wygląda na to, że nieprędko się to zmieni.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Zapraszam do lektury pozostałych artykułów z tego cyklu, linki będą się pojawiać w miarę powstawania:</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-kostnego.html"><b>Układ kostny </b></a><br />
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-poaczenie-kosci.html">Układ połączenia kosci </a></b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-chonnego.html"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">Układ chłonny</span></span><span style="font-size: small;"> (limfatyczny)</span></a></b></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> mięśniowy</span></span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> krążenia</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> moczowo-płciowy</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> oddechowy<span style="font-size: small;"> </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> trawienny</span></b></span></div>
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-z-at1PL0Yyo/UcMopiZYd2I/AAAAAAAAA_Y/69di0KdGHYU/s1600/hannibal.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a>
Źródła:<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-vA4dU0QyVVg/UcMniY3uN2I/AAAAAAAAA_M/cTcu6QODMKk/s1600/homer-simpson-brain-scan.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="homer simpson mózg" border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-vA4dU0QyVVg/UcMniY3uN2I/AAAAAAAAA_M/cTcu6QODMKk/s200/homer-simpson-brain-scan.jpg" title="homer simpson mózg" width="136" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Homer Simpson jeszcze nie wie...<br />I raczej się nie dowie.</b></td></tr>
</tbody></table>
<ul><a href="http://1.bp.blogspot.com/-z-at1PL0Yyo/UcMopiZYd2I/AAAAAAAAA_Y/69di0KdGHYU/s1600/hannibal.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_nerwowy">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_nerwowy</a> </li>
<li><a href="http://portalwiedzy.onet.pl/142105,,,,uklad_nerwowy_czlowieka,haslo.html">http://portalwiedzy.onet.pl/142105,,,,uklad_nerwowy_czlowieka,haslo.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Neuron">http://pl.wikipedia.org/wiki/Neuron</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Synapsa">http://pl.wikipedia.org/wiki/Synapsa</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Rdze%C5%84_kr%C4%99gowy">http://pl.wikipedia.org/wiki/Rdze%C5%84_kr%C4%99gowy </a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nocyceptor">http://pl.wikipedia.org/wiki/Nocyceptor</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Impuls_nerwowy">http://pl.wikipedia.org/wiki/Impuls_nerwowy</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pie%C5%84_m%C3%B3zgu">http://pl.wikipedia.org/wiki/Pie%C5%84_m%C3%B3zgu</a></li>
<li><a href="http://czywiesz.pl/zdrowie/252539,Czy-wiesz-dlaczego-serce-bije.html">http://czywiesz.pl/zdrowie/252539,Czy-wiesz-dlaczego-serce-bije.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_bod%C5%BAcotw%C3%B3rczo-przewodz%C4%85cy_serca">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_bod</a><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-z-at1PL0Yyo/UcMopiZYd2I/AAAAAAAAA_Y/69di0KdGHYU/s1600/hannibal.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="hannibal lecter" border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-z-at1PL0Yyo/UcMopiZYd2I/AAAAAAAAA_Y/69di0KdGHYU/s200/hannibal.jpg" title="hannibal lecter" width="136" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Ten doktor wie, że mózg<br />nie jest potrzebny do życia</b></td></tr>
</tbody></table>
<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_bod%C5%BAcotw%C3%B3rczo-przewodz%C4%85cy_serca">%C5%BAcotw%C3%B3rczo-przewodz%C4%85cy_serca</a></li>
<li><a href="http://davidicke.pl/index.php/artykuly/45-ewolucja/337-serce-ma-swoj-wasny-mozg-i-wiadomo.html">http://davidicke.pl/index.php/artykuly/45-ewolucja/337-serce-</a><a href="http://davidicke.pl/index.php/artykuly/45-ewolucja/337-serce-ma-swoj-wasny-mozg-i-wiadomo.html">ma-swoj-wasny-mozg-i-</a><a href="http://davidicke.pl/index.php/artykuly/45-ewolucja/337-serce-ma-swoj-wasny-mozg-i-wiadomo.html">wiadomo.html</a></li>
<li><a href="http://portalwiedzy.onet.pl/67359,,,,autonomiczny_uklad_nerwowy,haslo.html">http://portalwiedzy.onet.pl/67359,,,,autonomiczny_uklad_nerwowy,haslo.html</a></li>
<li><a href="http://deser.pl/deser/1,83453,7140793,Nie_ma_polowy_mozgu__I_prowadzi_normalne_zycie.html">http://deser.pl/deser</a><a href="http://deser.pl/deser/1,83453,7140793,Nie_ma_polowy_mozgu__I_prowadzi_normalne_zycie.html">/1,83453,7140793, Nie_ma_polowy_mozgu__I_prowadzi_normalne_zycie.html</a> </li>
<li><a href="http://www.eioba.pl/a/1nur/czlowiek-bez-mozgu-zyje-we-francji">http://www.eioba.pl/a/1nur/czlowiek-bez-mozgu-zyje-we-francji</a></li>
<li><a href="http://www.newscientist.com/article/dn12301-man-with-tiny-brain-shocks-doctors.html#.UcMeOZx0lYw">http://www.newscientist.com/article/dn12301-man-with-tiny-brain-shocks-doctors.html#.UcMeOZx0lYw</a></li>
</ul>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-84929197734599221642013-06-15T23:59:00.000+02:002013-06-15T23:59:00.308+02:00Słowo na niedzielę VI: "Apogeum"<div style="text-align: justify;">
Szósty odcinek cyklu <i>Słowo na niedzielę</i>. Jeśli ktoś nie wie o co
chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie
znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Lub z drugim, żeby przypomnieć sobie skrócone zasady: </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie
jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna
każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na
naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie
do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Dzisiejsze słowo</b></span>: </h2>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-nrcD8HZAJP4/UbxRPcRxZvI/AAAAAAAAA9U/ZYU1r145jis/s1600/apogeum_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://2.bp.blogspot.com/-nrcD8HZAJP4/UbxRPcRxZvI/AAAAAAAAA9U/ZYU1r145jis/s1600/apogeum_mini.png" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-nrcD8HZAJP4/UbxRPcRxZvI/AAAAAAAAA9U/ZYU1r145jis/s1600/apogeum_mini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://2.bp.blogspot.com/-nrcD8HZAJP4/UbxRPcRxZvI/AAAAAAAAA9U/ZYU1r145jis/s1600/apogeum_mini.png" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-U9sqpSgRZkk/UbxRLxGAbVI/AAAAAAAAA9M/qPdfn_7XUpU/s1600/apogeum.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://4.bp.blogspot.com/-U9sqpSgRZkk/UbxRLxGAbVI/AAAAAAAAA9M/qPdfn_7XUpU/s1600/apogeum.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-fJol5H2LSCU/UbxPsCI4hLI/AAAAAAAAA88/k-xz0TEGcIU/s1600/snobizm_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-fJol5H2LSCU/UbxPsCI4hLI/AAAAAAAAA88/k-xz0TEGcIU/s1600/snobizm_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a>A gdy <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-v-dekadencja.html#more">DEKADENCJA</a> osiągnie swe apogeum, nadejdzie czas oczyszczenia...</div>
<a name='more'></a><h3 style="text-align: center;">
<div>
<br />
<span style="font-size: large;">Pochodzenie: </span></div>
</h3>
<br />
Geneza odnosi się do terminu astronomicznego. Słowo ma swoje źródło w języku greckim i składa się z części <b>apo</b>, oznaczającej <b><i>odległość od czegoś, </i></b>oraz <i><b>gê</b></i>, czyli <i><b>ziemia</b></i>.<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Definicja: </span></h3>
</div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-vTOYNNjJ0LI/Uao5R_yw2aI/AAAAAAAAA5c/QqrPtykeO4o/s1600/infantylizm.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a>
<br />
<br /><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1YHCdyhlPsw/Ubxc8XTPzmI/AAAAAAAAA9k/CnoVdo_XoVs/s1600/parabola.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="apogeum wykres" border="0" height="176" src="http://4.bp.blogspot.com/-1YHCdyhlPsw/Ubxc8XTPzmI/AAAAAAAAA9k/CnoVdo_XoVs/s320/parabola.jpg" title="apogeum wykres" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Apogeum na wykresie</b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<ol>
<li><b>Apogeum </b>to określenie osiągnięcia wartości maksymalnej. Może to być najwyższe osiągnięcie sportowe, najlepsza forma danego zawodnika, czy aktora, najwyższy punkt wzrostu na giełdzie, czy rozwoju. Można też tym terminem określić szczytowy moment fabuły.<br /></li>
<li><b>Apogeum </b>to termin nazywający najdalszy punkt orbity ciała okrążającego ziemię (księżyca, lub sztucznego satelity). Istotne jest, że nazwa takiego punktu dotyczy tylko ziemi. Punkty szczytowe orbit nazywają się inaczej, w zależności od tego, do którego obiektu mierzymy odległość (patrz - pochodzenie słowa). Więcej na temat nazewnictwa <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28astronomia%29">apsyd</a> można przeczytać <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28astronomia%29">tutaj</a>. </li>
</ol>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy: </span></h3>
<br />
<b><b>Clou, e</b>kstremum, kulminacja, maksimum, </b><b><b>najwyższy punkt, </b>szczyt, zenit, zwieńczenie</b><b></b><br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Antonimy:</span></h3>
<br />
<b>Depresja, minimum</b><b><b>, nadir</b>, perygeum</b></div>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>10</u> punktów":</b> Użyj słowa <b>apogeum</b> nie mniej niż dziesięć razy w ciągu pięciu minut, podczas rozmowy z tą sama osobą, bez używania synonimów. Powtarzanie słowa np. w celu pozorowania zastanawiania się nie może być zaliczone.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Użyj słów nadir i perygeum.</span></span><br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-bTeUAIrIvAI/UbxdLdMcaqI/AAAAAAAAA9s/wu9_XCBdskw/s1600/apyda.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="orbita ziemi" border="0" height="233" src="http://1.bp.blogspot.com/-bTeUAIrIvAI/UbxdLdMcaqI/AAAAAAAAA9s/wu9_XCBdskw/s320/apyda.jpg" title="orbita ziemi aphelium i peryhelium" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Orbita ziemi - aphelium i peryhelium</b></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 2: </b>Oprócz standardowych użyć słowa, użyj każdego dnia co najmniej raz jakiegoś synonimu, lub antonimu, każdego dnia innego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 3:</b> Użyj słowa apsyda, celem wytłumaczenia komuś, co to jest apogeum (i przy okazji perygeum). Uwaga! Apsyda to także termin w architekturze, zobacz <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28architektura%29">tutaj</a>.<br />
<b>Bonus 4:</b> Użyj co najmniej trzech innych niż apogeum słów, które są nazwami apsyd dowolnych ciał niebieskich.<br />
<b>Bonus 5:</b> Powiedz komuś, że osiągnął w czymś apogeum (możesz powiedzieć tak o sobie w czyjejś obecności).<br />
</div>
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>31</u> punktów</b>.</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b> Źródła:</b><br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-41U9JQnxdWU/UbxdugW29LI/AAAAAAAAA94/187O7tvQFrU/s1600/lol.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="apogeum choinka wykres" border="0" height="224" src="http://2.bp.blogspot.com/-41U9JQnxdWU/UbxdugW29LI/AAAAAAAAA94/187O7tvQFrU/s320/lol.jpg" title="apogeum choinka wykres" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>A podobno to informatycy<br />mają dziwne poczucie humoru</b></td></tr>
</tbody></table>
<ul>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nadir">http://pl.wikipedia.org/wiki/Nadir</a></li>
<li><a href="http://sjp.pl/apogeum">http://sjp.pl/apogeum</a><b></b></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28astronomia%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28astronomia%29</a><b></b></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Perygeum">http://pl.wikipedia.org/wiki/Perygeum</a><b></b></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Apogeum">http://pl.wikipedia.org/wiki/Apogeum</a></li>
<li><a href="http://www.katolik.pl/sprawa-zmartwych-wstania-,23395,812,cz.html?idr=11068">http://www.katolik.pl/sprawa-zmartwych-wstania-,23395,812,cz.html?idr=11068</a></li>
<li><a href="http://www.fatcow.com/edu/apsis-newworldencyclopedia-pl/">http://www.fatcow.com/edu/apsis-newworldencyclopedia-pl/</a></li>
<li><a href="http://sjp.pl/apogeum">http://sjp.pl/apogeum</a><b></b></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28architektura%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Apsyda_%28architektura%29</a><b><br /></b></li>
</ul>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<ul></ul>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-32037321576144228892013-06-13T18:05:00.000+02:002013-06-15T13:23:58.728+02:00Niezbędnik Omnibusa I: SciFun<div style="text-align: justify;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-7H4XFd2Chl4/UbntQSjvMDI/AAAAAAAAA8c/swGKNKYsLLM/s1600/scifun.gif" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-7H4XFd2Chl4/UbntQSjvMDI/AAAAAAAAA8c/swGKNKYsLLM/s1600/scifun.gif" /></a>Czasem bywa tak, że się nie chce... A nie ma nic gorszego, niż robienie czegoś, na co się nie ma ochoty. Zatem nie skażę Was na wybrakowany artykuł napisany na siłę. Zamiast tego dam Wam zajęcie - kanał youtubowy dla omnibusów! Na kanale SciTeraz dowiecie się między innymi, dlaczego złożona z palnego wodoru i znakomitego utleniacza, jakim jest tlen, woda się nie pali (oraz jak ją podpalić domowymi sposobami), jak wygląda kolizja galaktyk, oraz jak zmusić do wrzenia zimną wodę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Atrakcyjnie zrealizowane filmy, eksperymenty które każdy może powtórzyć w domu i wiedza, którą żaden szanujący się omnibus nie może wzgardzić. Zapraszam wszystkich na kanał SciFuna:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><a href="http://www.youtube.com/user/SciTeraz/videos">SciFun</a></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-15690920201070251482013-06-08T23:59:00.000+02:002013-06-13T16:50:00.030+02:00Słowo na niedzielę V: "Dekadencja"<div style="text-align: justify;">
Witam po raz piąty w cyklu <i>Słowo na niedzielę</i>. Jeśli ktoś nie wie o co
chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie
znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Lub z drugim, żeby przypomnieć sobie skrócone zasady: </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie
jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna
każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na
naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie
do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Dzisiejsze słowo</b></span>: </h2>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-sMSDK0-7Q50/UbDa4UUFZbI/AAAAAAAAA70/DA9lFLD0QxQ/s1600/dekadencja_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://4.bp.blogspot.com/-sMSDK0-7Q50/UbDa4UUFZbI/AAAAAAAAA70/DA9lFLD0QxQ/s1600/dekadencja_mini.png" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-sMSDK0-7Q50/UbDa4UUFZbI/AAAAAAAAA70/DA9lFLD0QxQ/s1600/dekadencja_mini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://4.bp.blogspot.com/-sMSDK0-7Q50/UbDa4UUFZbI/AAAAAAAAA70/DA9lFLD0QxQ/s1600/dekadencja_mini.png" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-t-iA0h7A14k/UbDaoE-Ln4I/AAAAAAAAA7s/hYvs6ZpRfIM/s1600/dekadencja_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-t-iA0h7A14k/UbDaoE-Ln4I/AAAAAAAAA7s/hYvs6ZpRfIM/s1600/dekadencja_mini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-y1KqV1nqQMY/UbDadDRz__I/AAAAAAAAA7k/Rx2yIr6JzGw/s1600/dekadencja.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" height="53" src="http://3.bp.blogspot.com/-y1KqV1nqQMY/UbDadDRz__I/AAAAAAAAA7k/Rx2yIr6JzGw/s320/dekadencja.png" width="320" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-y1KqV1nqQMY/UbDadDRz__I/AAAAAAAAA7k/Rx2yIr6JzGw/s1600/dekadencja.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Ot, słowo dobre na nasze czasy. Znowu wybrałem czcionkę taką... <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/sowo-na-niedziele-iv-infantylizm.html">INFANTYLNĄ</a>. Wyraźnie czuć dekadencję.</div>
<a name='more'></a><h3 style="text-align: center;">
<div>
<br />
<span style="font-size: large;">Pochodzenie: </span></div>
</h3>
<i></i><br />
<div style="text-align: justify;">
Słowo pochodzi z łacińskiego <b><i>decadentia</i></b>, co oznacza odpadnięcie, odstąpienie, zmarnienie.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Definicja: </span></h3>
</div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-vTOYNNjJ0LI/Uao5R_yw2aI/AAAAAAAAA5c/QqrPtykeO4o/s1600/infantylizm.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<ol>
<li><b>Dekadencją </b>nazywamy upadek dotychczasowych wartości moralnych, społecznych lub kulturowych. Chylenie się ku upadkowi; kryzys lub schyłek, np. literatury, czy sztuki. </li>
<li><b>Dekadencją </b>nazywamy także, w formie synonimu, francuski nurt światopoglądowy i artystyczny z końca XIX w.zwany <b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekadentyzm"><i>dekadentyzmem</i></a></b>.</li>
</ol>
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy: </span></h3>
<br />
<b>Chylenie się ku upadkowi, schyłek, koniec, kres, </b><b><b>kryzys, rozkład,</b> upadek, zmierzch.</b><br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Antonimy:</span></h3>
<br />
<b>Początek, start, wzrost, źródło</b></div>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>5</u> punktów":</b> Użyj słowa dekadentyzm w odniesieniu do nowoczesnych technologii (dotykowe ekrany, filmy 3D, smartfony itp.)<b><br /></b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Użyj słowa dekadencja zarówno w znaczeniu ogólnym, jak również w formie synonimu dla dekadentyzmu.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 2: </b>Powiedz, że jakaś książka/film jest dla Ciebie przykładem dekadencji i uzasadnij to.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Bonus 3:</b> Użyj słowa dekadencja w przypadku wołacza (<b>dekadencjo</b>).</div>
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>24</u> punkty</b>.</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-9kKNb2VV5Ig/Uao4XJ7R-NI/AAAAAAAAA5Q/XZQhy2d29bU/s1600/true+story.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-z0zFgeXKiao/UbDppmvZioI/AAAAAAAAA8I/v4_p0KuruLg/s1600/kociak.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-z0zFgeXKiao/UbDppmvZioI/AAAAAAAAA8I/v4_p0KuruLg/s1600/kociak.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>No co? Jak jesteście tacy cwani,</b><br />
<b>to znajdźcie obrazek przedstawiający dekadencję lepiej.</b><br />
<b>Pamiętajcie tylko, że musi się nadawać na bloga ;)</b></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> Źródła:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<ul>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekadencja">http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekadencja</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekadentyzm">http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekadentyzm</a></li>
<li><a href="http://sjp.pl/dekadencja">http://sjp.pl/dekadencja</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-88871134906613931932013-06-05T22:09:00.005+02:002013-06-20T18:20:12.307+02:00Czy można żyć bez... układu chłonnego? <div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-TcTaE2OEMUQ/Ua9vj_Ukp6I/AAAAAAAAA6E/VSuYmHnbAic/s1600/SEM_Lymphocyte.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Limfocyt" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-TcTaE2OEMUQ/Ua9vj_Ukp6I/AAAAAAAAA6E/VSuYmHnbAic/s1600/SEM_Lymphocyte.jpg" title="Limfocyt" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Limfocyt widziany w<br /> mikroskopie elektronowym</b></td></tr>
</tbody></table>
Układ chłonny, inaczej limfatyczny... zwany też immunologicznym. To połączony z układem krwionośnym zespół naczyń i przewodów, którymi płynie limfa, oraz narządy i tkanki limfatyczne. Brzmi nieciekawie, jest to prawdopodobnie najmniej znany przez ludzi układ. Co to w robi i czemu ma tyle nazw? Limfa, zwana też chłonką, to żółty płyn ustrojowy, zawierający limfocyty - komórki biorące udział w reakcjach obronnych (immunologicznych) organizmu. Dlaczego jest żółty, mimo że limfocyty są białe? Ponieważ układ chłonny transportuje także tłuszcze pokarmowe - to one nadają limfie zabarwienie. Dlaczego jest nam potrzebny? A to już temat właściwy. Zacznijmy od narządów wchodzących w skład układu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-XaCQR5wVW6U/Ua9ugVJaDdI/AAAAAAAAA54/jrKMVq9dLaU/s1600/uk%C5%82ad+limfatyczny.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-XaCQR5wVW6U/Ua9ugVJaDdI/AAAAAAAAA54/jrKMVq9dLaU/s1600/uk%C5%82ad+limfatyczny.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="układ chlonny (limfatyczny)" border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-XaCQR5wVW6U/Ua9ugVJaDdI/AAAAAAAAA54/jrKMVq9dLaU/s320/uk%C5%82ad+limfatyczny.jpg" title="układ chlonny limfatyczny człowieka" width="243" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Układ chłonny (limfatyczny)</b></td></tr>
</tbody></table>
Oprócz naczyń zapewniających przepływ limfy, wyróżniamy także <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99ze%C5%82_ch%C5%82onny">węzły chłonne</a>, odpowiedzialne za filtrowanie chłonki, oraz produkcję przeciwciał, <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Grudki_ch%C5%82onne">grudki chłonne</a> - mniejszą wersję węzłów chłonnych, o nieco innym przeznaczeniu immunologicznym, <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Grasica">grasicę </a>- gruczoł znajdujący się tuż za mostkiem, odpowiedzialny za produkcję szeregu hormonów i ogólny rozwój okładu chłonnego, migdałki - których rolą jest nabywanie i utrzymywanie odporności organizmu, wreszcie <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona">śledziona </a>- największy narząd immunologiczny u człowieka, odpowiadający za usuwanie z krwi jej starych, lub uszkodzonych elementów, oraz produkcję przeciwciał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ok, teraz, kiedy wiemy już praktycznie wszystko o układzie chłonnym, co wiedzieć należy, jeśli się nie jest lekarzem, przejdźmy do nieco ciekawszej części - wycinania zbędnych elementów!<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-gyTNgBFwPeQ/Ua-EcEtrsII/AAAAAAAAA6U/3ddDS46wjb4/s1600/%C5%9Bledziona.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Śledziona położenie" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-gyTNgBFwPeQ/Ua-EcEtrsII/AAAAAAAAA6U/3ddDS46wjb4/s1600/%C5%9Bledziona.jpg" title="Śledziona położenie" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Położenie śledziony</b></td></tr>
</tbody></table>
<b>Śledziona</b>. Narząd, o którym w sumie mało kto wie, do czego służy, co <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Terry_Pratchett">Terry Pratchett</a> celnie parodiował w swoich książkach (nawiasem mówiąc polecam jego twórczość). Z grubsza wiemy już, jaka jest jego rola. Bardziej szczegółowo można dodać, że w sledzionie zmagazynowane są <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Monocyty">monocyty </a>- rodzaj leukocytów których rolą jest usuwanie martwych tkanek z organizmu, a które są ze śledziony uwalniane w razie zagrożenia, np. zawału serca, czy zranienia, by ratować organizm, oczyścić go z martwych komórek, czy wreszcie utworzyć bliznę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-gyTNgBFwPeQ/Ua-EcEtrsII/AAAAAAAAA6U/3ddDS46wjb4/s1600/%C5%9Bledziona.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>Czy da się bez tego obyć? Do wiedzy powszechnej należy fakt, iż śledziona jest jednym z narządów, bez którego człowiek może żyć. Jest usuwana w stanach zagrożenia życia, gdy np. dojdzie do jej pęknięcia. Może się to zdarzyć chociażby w czasie walki bokserskiej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak wtedy się pozbywamy martwych komórek z krwi? Monocyty są produkowane także przez szpik kostny, jednak bez śledziony, która magazynuje ich na wszelki wypadek około 10 razy więcej, niż znajduje się w krwiobiegu, nie będziemy mieli szybko dostępnej armii leukocytów, co sprawi, że będziemy bardziej podatni na choroby układu sercowo-naczyniowego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Zanim przejdziemy do analizy kolejnego elementu, ciekawostka, którą szanujący się omnibus znać powinien. Otóż okazuje się, że człowiek może mieć więcej niż jedną śledzionę. Ile więcej? W autopsjach stwierdzono do czterdziestu śledzion u jednej osoby! Zwykle jednak kończy się na jednej-dwóch. Śledziona dodatkowa występuje u około 10-20% ludzi, co sprawia, że jest traktowana jako wariant normy. Jeśli dodatkowa śledziona nie sprawia kłopotów (np. nie dochodzi do jej powiększenia czy bólów), ani nie zostanie uszkodzona, to nie usuwa się jej - nie ma takiej potrzeby.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-yLeVp_C75b4/Ua-OvSSt1iI/AAAAAAAAA6k/bzOcVeKnIGg/s1600/grasica+%C5%9Bledziona.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Grasica i śledziona" border="0" height="256" src="http://4.bp.blogspot.com/-yLeVp_C75b4/Ua-OvSSt1iI/AAAAAAAAA6k/bzOcVeKnIGg/s320/grasica+%C5%9Bledziona.jpg" title="Grasica i śledziona" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Grasica i śledziona</b></td></tr>
</tbody></table>
<b>Grasica</b>. Swoiste "serce" układu chłonnego, niezbędne do rozwoju odporności organizmu. Do około drugiego roku życia powiększa się, by osiągnąć masę 25g. Gdy minie wiek dojrzewania, grasica zaczyna samoistnie zanikać, by po 60. roku życia ważyć już tylko 0,5g. Gdy układ chłonny się rozwinie, grasica może zostać wycięta praktycznie bez negatywnych konsekwencji dla organizmu - nie jest już dłużej potrzebna. Jeśli zostanie usunięta wcześniej, lub jeśli człowiek narodzi się bez niej - jego układ odpornościowy będzie upośledzony. Ale jednak - ludzie rodzą się bez grasicy i żyją. A zatem bezczelnie wrzucamy grasicę do listy "niepotrzebnych" elementów ;)<br />
<br />
<b>Węzły i grudki chłonne</b>. 3/4 węzłów chłonnych znajduje się w okolicy głowy i szyi, reszta jest rozproszona praktycznie po całym organizmie. To trochę kłopotliwe, ale da się je usunąć chirurgicznie i robi się to w przypadku raka układu limfatycznego (rak taki nazywamy chłoniakiem - właśnie od nazwy układu). Węzły chłonne nie są organem niezbędnym do życia i podobnie jak w przypadku śledziony - ich brak wiąże się jedynie z osłabieniem odporności organizmu.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-PN01R71Br4k/Ua-QoMzrK4I/AAAAAAAAA60/oSOc0S7eqSU/s1600/migdalki_podniebienne.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Migdałki podniebienne" border="0" height="115" src="http://1.bp.blogspot.com/-PN01R71Br4k/Ua-QoMzrK4I/AAAAAAAAA60/oSOc0S7eqSU/s200/migdalki_podniebienne.jpg" title="Migdałki podniebienne" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Migdałki podniebienne</b></td></tr>
</tbody></table>
<b>Migdałki</b>. Nawet wśród dzieci dość powszechną wiedzą jest, że migdałki się wycina. Nie bez powodu - często wycina się je właśnie w młodym wieku. Nie bez powodu oczywiście. Ich zadanie rozwijania i utrzymywanie odporności organizmu jest istotne. Problem pojawia się, kiedy migdałki są przyczyną nawracających infekcji, pojawia się ich ropienie, lub ich przerost utrudnia oddychanie. Warto wiedzieć, że obok migdałków podniebiennych (bocznych), istnieje jeszcze tzw. trzeci migdałek, gardłowy, schowany za podniebieniem i niewidoczny podczas zwykłego zaglądania do jamy ustnej. <br />
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-gajcP_BEkxw/Ua-Q2SIihhI/AAAAAAAAA68/B-FY8FeNqMU/s1600/migdalek_gardlowy.jpg" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Migdałek gardłowy" border="0" height="115" src="http://3.bp.blogspot.com/-gajcP_BEkxw/Ua-Q2SIihhI/AAAAAAAAA68/B-FY8FeNqMU/s200/migdalek_gardlowy.jpg" title="Migdałek gardłowy" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Migdałek gardłowy</b></td></tr>
</tbody></table>
W ten sposób praktycznie wyeliminowaliśmy cały układ chłonny. Można wycinać, można mieć niewykształcony... No i jak się czujemy, doktorze? Niestety, kiepsko. Bez niego nie da się przeżyć. Jeśli nie zalałby nas od środka niefiltrowany płyn tkankowy i nieusuwane toksyny, to z pewnością zrobiłyby to bakterie i wirusy, mogące się mnożyć bez jakiejkolwiek kontroli. Życie w całkowitej separacji od drobnoustrojów to fikcja, gdyż zabić mogłoby nas cokolwiek, co człowieka z pełnosprawnym układem odpornościowym nawet by nie ruszyło. Brak jakiejkolwiek regeneracji tkanek oznaczałby bardzo krótkie i prawdopodobnie bolesne życie.<br />
<br />
Możemy zatem wycinać "niepotrzebne" narządy, ale każde takie wycięcie niesie za sobą poważne konsekwencje. A zatem ile możemy wyciąć i wciąż żyć? To jest miejsce, w którym wiedza omnibusa się kończy, a zaczyna się teoria medycyny, w którą nie chcę się zagłębiać. Raz, że nie mam dostatecznych kompetencji, dwa, że wiedza nadto specjalistyczna nie jest celem tego bloga, wreszcie, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem bardziej szczegółowo - może zasięgnąć porady prawdziwego lekarza. Tylko co to za porada i jaki lekarz Wam pomoże? Najprędzej onkolog, ale nie warto marnować jego czasu na czyste teoretyzowanie. Pomyślnych łowów nowej wiedzy!<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zapraszam do lektury pozostałych artykułów z tego cyklu, linki będą się pojawiać w miarę powstawania:</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-kostnego.html"><b>Układ kostny </b></a><br />
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-poaczenie-kosci.html">Układ połączenia kosci </a></b></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-nerwowego.html#more"><b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> nerwowy</span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> mięśniowy</span></span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> krążenia</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> moczowo-płciowy</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> oddechowy<span style="font-size: small;"> </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> trawienny</span></b></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-RjpB65uB-qo/Ua-Y4GHDRzI/AAAAAAAAA7U/REKbvdTIZfg/s1600/magia_tarcza.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="magiczna tarcza" border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-RjpB65uB-qo/Ua-Y4GHDRzI/AAAAAAAAA7U/REKbvdTIZfg/s320/magia_tarcza.jpg" title="magiczna tarcza" width="261" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Magiczna tarcza +3 do leukocytów</b></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<b>Źródła:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<ul>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Terry_Pratchett">http://pl.wikipedia.org/wiki/Terry_Pratchett</a></li>
<li><a href="http://ahha.org/articles.asp?Id=113">http://ahha.org/articles.asp?Id=113</a> </li>
<li><a href="http://laboratoria.net/pl/aktualnosci/3957.html">http://laboratoria.net/pl/aktualnosci/3957.html </a></li>
<li><a href="http://www.rozanski.gower.pl/immunolog.html">http://www.rozanski.gower.pl/immunolog.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_limfatyczny">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_limfatyczny</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82onka">http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82onka </a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Limfocyt">http://pl.wikipedia.org/wiki/Limfocyt </a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona">http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Monocyty">http://pl.wikipedia.org/wiki/Monocyty</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona">http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona </a></li>
<li><a href="http://fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/art329,bez-sledziony-zyje-sie-gorzej-.html">http://fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/art329,bez-sledziony-zyje-sie-gorzej-.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona_dodatkowa">http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aledziona_dodatkowa</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Grasica">http://pl.wikipedia.org/wiki/Grasica</a><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-kMEh1XcZ9Hs/Ua-YH-8f2bI/AAAAAAAAA7M/3DeMMo110aw/s1600/rosja.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="odporność dzieci rosja woda" border="0" height="203" src="http://4.bp.blogspot.com/-kMEh1XcZ9Hs/Ua-YH-8f2bI/AAAAAAAAA7M/3DeMMo110aw/s320/rosja.jpg" title="odporność dizeci rosja woda" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>A tak dba się o odporność</b><b> w Rosji </b></td></tr>
</tbody></table>
</li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99ze%C5%82_ch%C5%82onny">http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99ze%C5%82_ch%C5%82onny </a></li>
<li><a href="http://www.medisa.pl/forum_14703.html">http://www.medisa.pl/forum_14703.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Migda%C5%82ki">http://pl.wikipedia.org/wiki/Migda%C5%82ki </a></li>
<li><a href="http://www.domlekarski.pl/gardlo">http://www.domlekarski.pl/gardlo</a></li>
<li><a href="http://chirurgia.wieszjak.pl/operacje-glowy-i-szyi/304167,Dlaczego-usuwa-sie-migdalki.html#">http://chirurgia.wieszjak.pl/operacje-glowy-i-szyi/304167,Dlaczego-usuwa-sie-migdalki.html</a></li>
<div style="text-align: right;">
</div>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yn_tkankowy">http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yn_tkankowy</a></li>
</ul>
</div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-84759870213434403692013-06-01T23:59:00.000+02:002013-06-05T22:13:01.321+02:00Słowo na niedzielę IV: "Infantylizm"<div style="text-align: justify;">
Witam w czwartym już odcinku cyklu <i>Słowo na niedzielę</i>. Jeśli ktoś nie wie o co
chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie
znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Lub z drugim, żeby przypomnieć sobie skrócone zasady: </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie
jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna
każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na
naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie
do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<br />
Tym razem zmieniam nieco formę.
Obok synonimów, czyli wyrazów bliskoznacznych, podawać będę antonimy,
czyli wyrazy przeciwstawne, o znaczeniu przeciwnym. zniknie także dział
"Jak użyć". Jeśli znamy znaczenie, to wiemy, jak użyć danego słowa, a
bonusy i tak podpowiadają różne formy użycia.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Dzisiejsze słowo</b></span>: </h2>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-KjJ58Qd-ekY/UaowkfGkKqI/AAAAAAAAA4g/9cCZde21g7I/s1600/infantylny_small.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="infantylny mini" border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-KjJ58Qd-ekY/UaowkfGkKqI/AAAAAAAAA4g/9cCZde21g7I/s1600/infantylny_small.png" title="infantylny mini" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-KjJ58Qd-ekY/UaowkfGkKqI/AAAAAAAAA4g/9cCZde21g7I/s1600/infantylny_small.png" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="infantylny mini" border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-KjJ58Qd-ekY/UaowkfGkKqI/AAAAAAAAA4g/9cCZde21g7I/s1600/infantylny_small.png" title="infantylny mini" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-m7CpnaHU42M/UaowgKhXifI/AAAAAAAAA4Y/Hhqb9Kas1vY/s1600/infantylny.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="infantylny" border="0" class="noborder" height="58" src="http://1.bp.blogspot.com/-m7CpnaHU42M/UaowgKhXifI/AAAAAAAAA4Y/Hhqb9Kas1vY/s320/infantylny.png" title="infantylny" width="320" /></a></div>
<br />
Znakomite
słowo z okazji dnia dziecka! Mam tylko obawy, czy przypadkiem
dzisiejsza czcionka nie jest nieco infantylna. Z drugiej strony, jeśli
taka jest, to znaczy, że pasuje do słowa. Wywołuje to we mnie <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-iii-ambiwalencja.html">AMBIWALENTNE</a> odczucia.</div>
<a name='more'></a><h3 style="text-align: center;">
<div>
<span style="font-size: large;">Pochodzenie: </span></div>
</h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Słowo pochodzi od łacińskiego słowa: <b><i>infantilis</i></b>,które wprost można przetłumaczyć, jako <b>dziecinne</b>.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Definicja: </span></h3>
</div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-vTOYNNjJ0LI/Uao5R_yw2aI/AAAAAAAAA5c/QqrPtykeO4o/s1600/infantylizm.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-vTOYNNjJ0LI/Uao5R_yw2aI/AAAAAAAAA5c/QqrPtykeO4o/s200/infantylizm.jpg" width="117" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Definicję możemy rozbić na trzy przypadki:</div>
<div style="text-align: justify;">
<ol>
<li>Określenie osoby dorosłej, zachowującej się jak dziecko, niedojrzale.</li>
<li>Infantylizm to termin medyczny, nazwa wrodzonego zaburzenia
rozwojowego. Objawia się dziecięcymi proporcjami ciała, niskim wzrostem,
oraz brakiem oznak dojrzewania płciowego.</li>
<li>Określenie przedmiotów - infantylny może być wystrój pokoju, gra komputerowa, obraz, czy <a href="http://taat.pl/artykuly/comic_sans/">krój czcionki</a>, nie wspominając o nadużywaniu emotikon :) :D ;)</li>
</ol>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy: </span></h3>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-yRBOrKA_3dQ/Uao3eONSuzI/AAAAAAAAA44/3NkKtpeIP60/s1600/mem.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><br />
<b>Niedojrzały, dziecinny, naiwny.</b><br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ReBP1Pv-6XY/Uao3zcBuCYI/AAAAAAAAA5I/VVO1XRJTbyM/s1600/true-story.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><span style="font-size: large;">Antonimy:</span></h3>
<br />
<b>Dorosły, dojrzały, poważny.</b></div>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-weT8Gn6hhl8/Uao3uJz46UI/AAAAAAAAA5A/9mWLSq7jfmQ/s1600/mem.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="mem derp" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-weT8Gn6hhl8/Uao3uJz46UI/AAAAAAAAA5A/9mWLSq7jfmQ/s1600/mem.jpg" title="mem derp" /></a><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>5</u> punktów":</b> Powiedz przy kimś, że zrobisz coś infantylnego, po czym zrób coś, co rzeczywiście można określić tym terminem.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Nazwij infantylnym przedmiot, osobę, oraz wygląd, przynajmniej raz w ciągu tygodnia.</span></span><br />
<b>Bonus 2: </b>Wyraź się o osobie poważnej, że przydałoby się jej trochę infantylnego podejścia do życia. <br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>23</u> punkty</b>.</span><br />
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-9kKNb2VV5Ig/Uao4XJ7R-NI/AAAAAAAAA5Q/XZQhy2d29bU/s1600/true+story.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="mem true story" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-9kKNb2VV5Ig/Uao4XJ7R-NI/AAAAAAAAA5Q/XZQhy2d29bU/s1600/true+story.jpg" title="mem true story" /></a><span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-ux5dg2mn78M/Uao6SthQ2cI/AAAAAAAAA5o/0yWAfvLtSNM/s1600/barosso_z_wasami.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="barosso z wasami" border="0" height="187" src="http://3.bp.blogspot.com/-ux5dg2mn78M/Uao6SthQ2cI/AAAAAAAAA5o/0yWAfvLtSNM/s320/barosso_z_wasami.jpg" title="barosso z wąsami" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taaaką rybę złowiłem...<br />
No dobra, ten obrazek jest nieco infantylny ;)</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b> Źródła:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<ul>
<li><a href="http://taat.pl/artykuly/comic_sans/">http://taat.pl/artykuly/comic_sans/</a></li>
<li><a href="http://pl.wiktionary.org/wiki/infantylny">http://pl.wiktionary.org/wiki/infantylny</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Infantylizm">http://pl.wikipedia.org/wiki/Infantylizm</a></li>
<li><a href="http://sjp.pwn.pl/slownik/2561498/infantylny">http://sjp.pwn.pl/slownik/2561498/infantylny</a></li>
<li><a href="https://marucha.wordpress.com/2011/02/18/teoria-faktu-prasowego/">https://marucha.wordpress.com/2011/02/18/teoria-faktu-prasowego/</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-38674454893130772013-05-28T20:31:00.000+02:002013-06-20T18:20:19.211+02:00Czy można żyć bez... układu połączenia kości?<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-VJZtHkmCcds/UaTqenHyncI/AAAAAAAAA3c/ekruLMuUeJc/s1600/staw.png" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="budowa stawu" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-VJZtHkmCcds/UaTqenHyncI/AAAAAAAAA3c/ekruLMuUeJc/s1600/staw.png" title="budowa stawu" /></a>
</td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Budowa stawu</b></td></tr>
</tbody></table>
Układ kostny stanowi swego rodzaju rusztowanie, na którym trzyma się cała reszta naszego ciała. Szkielet ludzki jest bardzo mocny, ale nie mógłby spełniać swojej roli, gdyby kości nie były ze sobą połączone. Gdyby każda kość istniała niezależnie od innych, nasze ciało zwyczajnie zapadłoby się.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No dobrze, ale co to jest ten układ połączenia kości, z jakich narządów się składa, jak kości są połączone, skoro przecież możemy zginać połączenia między nimi i przede wszystkim - czy jest nam potrzebny?</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Układ połączenia kości nie jest typowym układem składającym się z szeregu narządów. Terminem tym nazywamy wszelkie połączenia między kościami w organizmie. Zarówno połączenia ruchome, czyli stawy, jak i nieruchome (ścisłe i półścisłe). Przykładem tych ostatnich mogą być szwy, będące połączeniami występującymi w czaszce, lub wiklinowanie, będące sposobem umieszczenia zębów.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Podczas analizy układu kostnego wyeliminowaliśmy znaczną część kości, bez których moglibyśmy się obejść. W ostatecznym rozrachunku pozostały nam żebra, kręgosłup i czaszka. Oznacza to, że tylko połączenia między nimi mogą być konieczne do życia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZVpEHfFiIvc/UaT1XMWIGCI/AAAAAAAAA3s/E9BC3CZz9ko/s1600/dysk_problem+kr%C4%99gos%C5%82up.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kręgosłup dyski" border="0" height="253" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZVpEHfFiIvc/UaT1XMWIGCI/AAAAAAAAA3s/E9BC3CZz9ko/s320/dysk_problem+kr%C4%99gos%C5%82up.jpg" title="kręgosłup dyski" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Połączenia między kręgami</b><br />
<b>Dyski i przykłady ich zwyrodnień</b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kręgosłup</b>. Utrzymywany jest jako całość za pomocą więzadeł i torebek stawowych stawów międzykręgowych. Gdyby połączenia te były całkowicie skostniałe i kręgosłup byłby jedną wielką kością, nie moglibyśmy się obracać, ani pochylać. Moglibyśmy żyć, ale nie byłoby to zbyt praktyczne, ani wygodne życie.<br />
Gdyby połączenia całkowicie zniknęły, kręgi przemieściłyby się i doszłoby do zerwania rdzenia kręgowego. Jeśli doszłoby do niego w odcinku szyjnym lub piersiowym, oznaczałoby to śmierć, gdyż w tych odcinkach biegną włókna nerwowe odpowiedzialne za procesy życiowe, takie jak chociażby bicie serca. Zatem możemy wyeliminować połączenia co najwyżej w dolnej partii kręgosłupa. Czysto teoretycznie można by w takim stanie egzystować na leżąco, ale bylibyśmy niezwykle narażeni na "skręcenie karku".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Żebra</b>. Żebra łączą się z kręgosłupem za pomocą stawów żebrowo-kręgowych. Brak takiego połączenia oznaczałby, że klatka piersiowa opadłaby niezależnie od kręgosłupa, w efekcie uszkadzając narządy, układ krwionośny, zakłócając pracę serca, czy prowadząc do uduszenia. Teoretycznie można by sie obejść z częściowym połączeniem - byłoby to groźne, pozostawiało nas organizm wrażliwym, ale niekoniecznie brak ten byłby śmiertelny.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Podobnie jak w przypadku kręgosłupa - gdyby leżeć i się nie ruszać, można by, czysto teoretycznie uchronić żebra przez zapadnięciem się, ale bez skomplikowanej ingerencji chirurgicznej w końcu przemieszczenie spowodowałoby uduszenie się, raczej prędzej, niż później.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-ClnWItkmoQ0/UaT2wiTEi9I/AAAAAAAAA38/7a3mV06oOZs/s1600/czaszka+szwy.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="czaszka szwy" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-ClnWItkmoQ0/UaT2wiTEi9I/AAAAAAAAA38/7a3mV06oOZs/s1600/czaszka+szwy.jpg" title="czaszka szwy" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Czaszka, szwy</b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<b>Czaszka</b>. Zakładając, że trzyma się należycie kręgosłupa, tak, by nie zerwać rdzenia kręgowego, gdyby poszczególne kości czaszki nie były połączone, istnieje możliwość, że nie zabiłoby nas to od razu, gdyby tylko utrzymać mózg w miejscu i się nie ruszać. Ale z całą pewnością nie dałoby się w ten sposób przeżyć zbyt długo bez specjalistycznej opieki medycznej. Mówimy tu o całkowitym braku połączeń, gdyż kości czaszki u niemowlaka nie są zrośnięte - łączą się za pomocą błony <span class="st">łącznotkankową</span> i chrząstek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie należy jednak lekceważyć wytrzymałości mózgu. Nie jest aż tak delikatny, jak mogłoby się wydawać. Brak części połączeń z pewnością nie zagroziłby życiu, co najwyżej uczyniłby czaszkę wrażliwszą na uszkodzenia. Trudno mi w tym miejscu wymienić, które połączenia są niezbędne i w jakiej liczbie, aby móc w miarę bezpiecznie się poruszać i żyć bez większych obaw, jednak biorąc pod uwagę przypadki ludzi, którzy przeżyli postrzał w głowę (trafiając w mózg), można śmiało założyć, że większość z połączeń byłaby zbędna.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zapraszam do lektury pozostałych artykułów z tego cyklu, linki będą się pojawiać w miarę powstawania:</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-kostnego.html"><b>Układ kostny </b></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-chonnego.html"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">Układ chłonny</span></span><span style="font-size: small;"> (limfatyczny)</span></a></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-nerwowego.html#more"><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> nerwowy</span></a><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> mięśniowy</span></span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> krążenia</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> moczowo-płciowy</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> oddechowy<span style="font-size: small;"> </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><b><span style="font-size: small;"><b>Układ</b> trawienny</span></b> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-rr-nyOWtO6E/UaT3hpc13jI/AAAAAAAAA4I/ukv35VG1Wk4/s1600/dbaj+o+kr%C4%99goslup.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-rr-nyOWtO6E/UaT3hpc13jI/AAAAAAAAA4I/ukv35VG1Wk4/s320/dbaj+o+kr%C4%99goslup.jpg" width="164" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><b>Warto dbać o kręgosłup <br />dwa krzesła to podwójna troska o swoje zdrowie ;)</b></span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Źródła:</div>
<ul style="text-align: justify;">
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82%C4%85czenia_ko%C5%9Bci">http://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82%C4%85czenia_ko%C5%9Bci </a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%99gos%C5%82up">http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%99gos%C5%82up</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%85%C5%BCki_mi%C4%99dzykr%C4%99gowe">http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%85%C5%BCki_mi%C4%99dzykr%C4%99gowe</a></li>
<li><a href="http://www.bodyicoach.com/tag/polaczenie-zeber-z-kregoslupem/">http://www.bodyicoach.com/tag/polaczenie-zeber-z-kregoslupem/</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-9314372747166891652013-05-25T23:59:00.000+02:002013-06-01T20:20:12.581+02:00Słowo na niedzielę III: "Ambiwalencja"<div style="text-align: justify;">
Witam w trzecim odcinku cyklu <i>S<b></b>łowo na niedzielę</i>. Jeśli ktoś nie wie o co
chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie
znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
lub z drugim, żeby przypomnieć sobie skrócone zasady: </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-ii-kazuistyka.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie
jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna
każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na
naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie
do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Dzisiejsze słowo</b></span>:</h2>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sciTZTaLuZU/UaD_U4gxEEI/AAAAAAAAA3M/_IcX87w-M4E/s1600/ambiwalencjamini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://3.bp.blogspot.com/-sciTZTaLuZU/UaD_U4gxEEI/AAAAAAAAA3M/_IcX87w-M4E/s1600/ambiwalencjamini.png" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-sciTZTaLuZU/UaD_U4gxEEI/AAAAAAAAA3M/_IcX87w-M4E/s1600/ambiwalencjamini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://3.bp.blogspot.com/-sciTZTaLuZU/UaD_U4gxEEI/AAAAAAAAA3M/_IcX87w-M4E/s1600/ambiwalencjamini.png" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-zJu3RNPHWkQ/UaDu-wl0LTI/AAAAAAAAA2o/DXhcFbrKDZg/s1600/ambiwalencjamini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-zJu3RNPHWkQ/UaDu-wl0LTI/AAAAAAAAA2o/DXhcFbrKDZg/s1600/ambiwalencjamini.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-l1mtFa3O0Fw/UaDu9nwWqLI/AAAAAAAAA2g/Lvx_qZq-fTo/s1600/ambiwalencja.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Ambiwalencja" border="0" class="noborder" height="67" src="http://4.bp.blogspot.com/-l1mtFa3O0Fw/UaDu9nwWqLI/AAAAAAAAA2g/Lvx_qZq-fTo/s320/ambiwalencja.png" title="Ambiwalencja" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><h3 style="text-align: center;">
<div>
<span style="font-size: large;">Pochodzenie: </span></div>
</h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Słowo pochodzi od łacińskich słów: <i><b>ambo </b></i>(obaj), oraz <i><b>valentis </b></i>(mocny, skuteczny).<br />
W dosłownym tłumaczeniu można odczytać znaczenie wyrazu jako coś mocnego w dwóch dziedzinach, w dwie strony.<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Definicja: </span></h3>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-4GmZIdOzZlU/UaD-BODwARI/AAAAAAAAA3A/H6oAchezL9k/s1600/Day_And_Night_for_draw.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-4GmZIdOzZlU/UaD-BODwARI/AAAAAAAAA3A/H6oAchezL9k/s320/Day_And_Night_for_draw.jpg" width="320" /></a><b>Ambiwalencja</b> to postawa charakteryzująca się jednoczesnym występowaniem pozytywnego jak i negatywnego nastawienia do obiektu.<br />
Może być wynikiem zaburzeń psychicznych, jest typowa dla schizofrenii.<br />
Jest też jednak zupełnie naturalna, np. w przypadku dziecka, które jednocześnie jest zaciekawione czymś nowym, ale też czuje przed tym obawę. Można kochać dziecko/współmałżonka i jednocześnie bać się/nienawidzić tę samą osobę np. za znęcanie się fizyczne.<br />
<br />
Uczucia ambiwalentne można mieć też np. do filmu, kiedy pewne jego elementy nam się podobały, a inne nie, zapytani o ogólne wrażenia możemy odpowiedzieć, że mamy ambiwalentne odczucia.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy:</span></h3>
<br />
<b>Dwoisty, Dwojaki, </b><b><b>Dwuwartościowy</b>, </b><b><b>Dwuznaczny, </b>Przeciwstawny.</b><br />
<b> </b><br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Jak użyć: </b></span></h3>
<br /></div>
<b>Własna opinia:</b> Gdy ktoś zapyta, jaką masz opinię o czymś, powiedz, że jest ona ambiwalentna.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>3</u> punkty":</b> Zapytaj kogoś, czy jego zdaniem jesteś ambiwalentną osobą pod jakimś względem.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Powiedz komuś, że masz do niego ambiwalentne uczucia (nie musi być ogólnie, łatwiej będzie wybrnąć, gdy użyjecie konkretu).</span></span><br />
<b>Bonus 2:</b> Zapytaj kogoś, czy też ma ambiwalentne odczucia jeśli chodzi o poezję Szymborskiej.<br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>21</u> punktów</b>.</span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b> Źródła:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-D-szbzhMWfA/UaD9wPRqcCI/AAAAAAAAA24/PtannHaTBzE/s1600/koty.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<ul>
<li><a href="http://www.psychologia.net.pl/slownik.php?level=123">http://www.psychologia.net.pl/slownik.php?level=123</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ambiwalencja">http://pl.wikipedia.org/wiki/Ambiwalencja</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-8817348942753096662013-05-22T21:13:00.000+02:002013-06-20T18:21:00.901+02:00Czy można żyć bez... układu kostnego?<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-NM-fn8CtbDU/UZi8fn9nU8I/AAAAAAAAAzg/aXmLNSaaQo8/s1600/narzady.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="narządy człowieka" border="0" height="161" src="http://3.bp.blogspot.com/-NM-fn8CtbDU/UZi8fn9nU8I/AAAAAAAAAzg/aXmLNSaaQo8/s200/narzady.jpg" title="narządy człowieka" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Rozbieramy się ;)</b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Ot, pytanie mi się nasunęło. W człowieku znajdziemy sporo organów, czyli funkcjonalnie wyodrębnionych części. Części takie posiadają też zwierzęta i rośliny, skupmy się jednak na człowieku. Wiele narządów w naszych organizmach występuje parami, np. nerki, czy płuca. Pytanie brzmi, czy da się żyć z jedną sztuką, a jeśli tak, to po co mamy dwie? Jeszcze ciekawsze pytanie, czy da się żyć bez obu sztuk? Albo jeśli mamy pojedynczy narząd, to czy jest możliwe życie bez niego? Tak, to jest to, czym będziemy się zajmować w tym i w kolejnych artykułach z tej serii - wykroimy poszczególne części człowieka i zobaczymy, co by się stało. Oczywiście hipotetycznie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Od razu uprzedzam, by nie robić tego w domu ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Narządy możemy pogrupować według ich funkcji w organizmie. Poszczególne zestawy narządów łączą się w tzw. układy narządów, które wspólnie spełniają bardziej złożone role. I tak rozróżniamy <span style="font-size: small;">układy:</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"> </span><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ni-N0m_3Kl0/UZp3sA4MotI/AAAAAAAAA0Q/BKGk8qIMSWE/s1600/anatomia.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="anatomia człowieka" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ni-N0m_3Kl0/UZp3sA4MotI/AAAAAAAAA0Q/BKGk8qIMSWE/s1600/anatomia.jpg" title="anatomia człowieka" /></a></div>
</div>
<ul>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_kostny" title="Układ kostny">układ kostny</a></span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82%C4%85czenia_ko%C5%9Bci" title="Połączenia kości">połączenia kości</a></span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_limfatyczny" title="Układ limfatyczny">układ chłonny</a></span> </span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_nerwowy" title="Układ nerwowy">układ nerwowy</a></span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_mi%C4%99%C5%9Bniowy" title="Układ mięśniowy">układ mięśniowy</a></span> </span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_krwiono%C5%9Bny" title="Układ krwionośny">układ krążenia</a></span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_moczowo-p%C5%82ciowy" title="Układ moczowo-płciowy">układ moczowo-płciowy</a></span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_oddechowy" title="Układ oddechowy">układ oddechowy</a></span></li>
<li style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><a class="mw-redirect" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_trawienny" title="Układ trawienny">układ trawienny</a></span> </span></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
Przeanalizujemy je w tej kolejności, zostawiając sobie najciekawsze na koniec :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ngrw3mN1Z80/UZp0hn6fEWI/AAAAAAAAA0E/hTPapuLsPsY/s1600/anatomia_bochenek1-5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Anatomia człowieka, Bochenek i Reicher" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ngrw3mN1Z80/UZp0hn6fEWI/AAAAAAAAA0E/hTPapuLsPsY/s1600/anatomia_bochenek1-5.jpg" title="" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Bochenek, Reicher, Anatomia człowieka</b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
W tym odcinku przyjrzymy się układowi kostnemu. I już na wstępie ciekawostka godna omnibusa: liczba kości u człowieka nie jest stała! Powszechnie znana jest liczba 206, ale dotyczy ona dorosłego człowieka. Profesor <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Reicher"><b>Michał Reicher</b></a>, polski anatom i antropolog, współtwórca kompleksowego podręcznika <b><i>Anatomia Człowieka</i></b>, liczy bowiem osobno każdy punkt kostnienia, uznając nasadę i trzon kości osobno, dopóki te nie zrosną się razem. I tak u noworodka liczymy około 270 kości, zaś u 14-latka najwięcej, bo aż 356. I na tym nie koniec niespodzianek, bo u zdrowego, starszego człowieka liczba kości może być mniejsza niż 206, jeśli dojdzie do zrośnięcia się kości czaszki. Jest to normalne i nie oznacza bynajmniej, że jakiejkolwiek kości brakuje. Przejdźmy zatem do rzeczy - czy organizm może żyć bez kości?<br />
<br />
Oczywiście, możemy stracić całą kończynę i żyć w miarę normalnie. Jej brak będzie dotkliwy i uniemożliwi funkcjonowanie równie sprawne, co bez tego ubytku, ale nie jest to ubytek śmiertelny. Brak kończyny można częściowo zrekompensować za pomocą protezy, jednak skupmy się na braku jedynie konkretnej kości. Czy to możliwe, żeby konkretna kość zniknęła, tak jak czynił to jeden z czarów z <i>Harrego Pottera</i>? Nie. Tego typu defekty są wrodzone - można urodzić się z brakiem danej kości, lub z jej niedorozwojem. Więcej na ten temato można przeczytać tutaj:<br />
<a href="http://www.eduteka.pl/doc/brak-lub-niedorozwoj-kosci-udowej">http://www.eduteka.pl/doc/brak-lub-niedorozwoj-kosci-udowej</a><br />
<a href="http://www.eduteka.pl/doc/brak-lub-niedorozwoj-kosci-lokciowej">http://www.eduteka.pl/doc/brak-lub-niedorozwoj-kosci-lokciowej</a><br />
<a href="http://www.eduteka.pl/doc/brak-lub-niedorozwoj-kosci-promieniowej">http://www.eduteka.pl/doc/brak-lub-niedorozwoj-kosci-promieniowej</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-miotHXDvsnQ/UZpzVGcgT2I/AAAAAAAAAz4/uh4-p1f1Fmw/s1600/300pxHip_replacement_Image_3684PH.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Sztuczny staw biodrowy" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-miotHXDvsnQ/UZpzVGcgT2I/AAAAAAAAAz4/uh4-p1f1Fmw/s1600/300pxHip_replacement_Image_3684PH.jpg" title="" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Sztuczny staw biodrowy</b></td></tr>
</tbody></table>
Jak widać, tego typu braki w ciele człowieka nie prowadzą do śmierci organizmu. Współczesna medycyna potrafi poradzić sobie z wieloma skrajnymi przypadkami.<br />
Jeśli chodzi o nabyty ubytek kości, to najpopularniejszym jest zniszczenia stawu biodrowego, szczególnie często występujące u osób starszych. Powoduje on ból i utrudnia, bądź nawet uniemożliwia chodzenie. Istnieją jednak protezy stawu, które mogą znacząco ulżyć choremu, poprzez zastąpienie znacznej części kości sztucznym odpowiednikiem.<br />
Także skomplikowane złamania kości, które nie dają nadziei na zrośnięcie się, mogą sprawić, że jej fragment trzeba będzie zastąpić szyną.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No dobrze. Odstawmy teraz kończyny na bok (tylko nie dosłownie!) i zajmijmy się bardziej istotnymi częściami układu kostnego. Mam tu na myśli miednicę, kręgosłup, klatkę żebrową z uwzględnieniem mostka, oraz czaszkę.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-V1yHifnxOrI/UZ0B9an6mzI/AAAAAAAAA0g/NQSCXx47gYM/s1600/miednica3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="miednica i kość krzyżowa" border="0" height="242" src="http://1.bp.blogspot.com/-V1yHifnxOrI/UZ0B9an6mzI/AAAAAAAAA0g/NQSCXx47gYM/s320/miednica3.jpg" title="" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Miednica</b></td></tr>
</tbody></table>
<b>Miednica</b>. To na niej wspiera się większość ciężaru ciała, ona też jest połączeniem kręgosłupa z kończynami dolnymi. Nie tylko jest niezbędna do chociażby chodzenia, ale stanowi też osłonę dla narządów w dolnej części jamy brzusznej, na przykład dla pęcherza moczowego, czy jelita. Dość istotny element układu kostnego, czy można się bez niego obejść? Pozornie wydaje się, że nie ma sposobu na wyjęcie tak dużej części bez uśmiercania człowieka. Ale współczesna medycyna potrafi zaskoczyć. Istnieje zabieg zwany <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Halfektomia">hemikorporektomią</a>, lub inaczej halfektomią. Jest to niezwykle inwazyjna i trudna operacja, polegająca na dosłownym odcięciu dolnej połowy ciała pacjenta, łącznie z narządami i kośćmi, włączając w to miednicę. Istnieje kilkadziesiąt udokumentowanych w literaturze przypadków. Do zabiegu tego będziemy jeszcze wracać przy okazji opisywania innych narządów. W tym momencie jednak możemy odhaczyć miednicę jako kość, bez której da się żyć!<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-T4yRN8OfSDY/UZ0GYjS7TPI/AAAAAAAAA0w/5GOrypC5ed8/s1600/ukl_nerw1.gif" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="układ nerwowy rdzeń kręgowy" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-T4yRN8OfSDY/UZ0GYjS7TPI/AAAAAAAAA0w/5GOrypC5ed8/s1600/ukl_nerw1.gif" title="" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Układ nerwowy człowieka</b></td></tr>
</tbody></table>
<b>Kręgosłup</b>. Bez moralnego można żyć, choć takie życie niewiele jest warte. A ile jest warte życie bez tego w organizmie? Kręgosłup zawiera w sobie kanał kręgowy, który osłania znaczną część włókien nerwowych - rdzeń kręgowy. Ich uszkodzenie oznacza paraliż całego ciała. Ale nawet bez tego, ciało pozbawione kręgosłupa, na którym się wspiera, byłoby niezdolne do ruchu. W pozycji stojącej zwyczajnie zarwałoby się pod własnym ciężarem, druzgocąc narządy wewnętrzne. Mało tego, wszystkie żebra są połączone z kręgami piersiowymi. Bez tych kręgów straciłyby oparcie i zostałyby zawieszone w powietrzu, co naraziłoby resztę narządów wewnętrznych i musiałoby prowadzić do nieprzyjemnej śmierci (o czym niżej w omówieniu konsekwencji braku żeber). Zatem bez kręgosłupa nie przeżyjemy... chyba, że zniknięcie kręgów odbyłoby się w kontrolowanych warunkach. Gdyż jest możliwe zastąpienie poszczególnych kręgów sztucznymi implantami. Więcej na ten temat można przeczytać na przykład <a href="http://www.inzynieria-biomedyczna.com.pl/biomaterialy/95-implanty-kregoslupa.html"><b>tutaj</b></a>.<br />
Zatem choć znaleźliśmy element układu kostnego, bez którego nie da się przeżyć, to wspierając się medycyną wciąż możemy uniknąć śmierci.<br />
Przerwanie ciągłości rdzenia kręgowego jest bardzo łatwe bez kręgosłupa, czyli także bez kręgów szyjnych. Przerwanie ciągłości rdzenia kręgowego na wysokości szyi to nic innego jak tzw. skręcenie karku. A to, co już każdy zapewne wie, oznacza natychmiastowy zgon. Przeżyć moglibyśmy zatem wyłącznie bez dolnego odcinka kręgosłupa, gdzie zerwanie groziłoby paraliżem, ale nie śmiercią. Ponownie przypominam o zabiegu <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Halfektomia">hemikorporektomii</a>. Moglibyśmy przeżyć, teoretycznie, bez docinka lędźwiowego, krzyżowego i guzicznego (ogonowego). <br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-SBLG_uvRvIE/UZ0OPQmJW8I/AAAAAAAAA1A/RzcKlR48dfc/s1600/klatka+piersiowa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="klatka piersiowa kości żebra mostek" border="0" height="264" src="http://4.bp.blogspot.com/-SBLG_uvRvIE/UZ0OPQmJW8I/AAAAAAAAA1A/RzcKlR48dfc/s320/klatka+piersiowa.jpg" title="" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Kości klatki piersiowej</b></td></tr>
</tbody></table>
<b>Żebra</b>. Tutaj sprawa jest prosta. Klatka piersiowa ma za zadanie ochraniać najważniejsze do życia narządy - serce i płuca. Mało tego, żebra stanowią punkt zaczepienia dla mięśni oddechowych. Bez żeber doszłoby do zapadnięcia się klatki, w tym płuc, ściśnięcia serca... A nawet gdyby nie to, to i tak niemożliwe byłoby oddychanie, gdyż mięśnie oddechowe byłyby zawieszone w powietrzu. Zniknięcie żeber skutkowałoby zatem dość szybką śmiercią - czy to przez uduszenie, czy przerwanie akcji serca.<br />
<br />
<b>Mostek</b>. Składająca się z trzech części kość stanowiąca środkową część przedniej ściany klatki piersiowej. Żadną niespodzianką w tym przypadku zapewne nie będzie stwierdzenie, że można go zastąpić sztuczną konstrukcją. Ale odpowiadając na pytanie, czy można żyć bez tej kości - tak, można! Ludzie rodzą się nawet bez niej i żyją całkiem normalnie.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1XUOWU65vNE/UZ0V2PAULWI/AAAAAAAAA1g/cPiZ3YHQRuE/s1600/czaszkaa.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="czaszka człowieka rzut czołowy" border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-1XUOWU65vNE/UZ0V2PAULWI/AAAAAAAAA1g/cPiZ3YHQRuE/s1600/czaszkaa.jpg" title="" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Czaszka człowieka - rzut czołowy</b></td></tr>
</tbody></table>
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Qg147I-pAPk/UZ0VM4T0zyI/AAAAAAAAA1Y/fxPwLtVHSBU/s1600/czaszka1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><b>Czaszka</b>. Wszyscy wiedzą o płytkach mogących zastąpić poszczególne fragmenty czaszki. Ale bez "oszukiwania" medycyną - czy da się żyć bez czaszki? Można przeżyć bez żuchwy, da się ją zastąpić protezą. Można się karmić poprzez rurki bezpośrednio do żołądka.<br />
A bez fragmentu czaszki? Też można - pozostawia to wprawdzie mózg pozbawiony ochrony, ale nie jest to ubytek śmiertelny. Noworodki mają naturalne otwory w czaszce - tzw. ciemiączka, dzięki którym poród jest w ogóle możliwy. Nie należy się obawiać mycia czy czesania noworodków z tego powodu - mózg jest należycie chroniony przez mocne błony między kościami, których trwałość jest porównywana z żaglami. Z czasem otwory zarastają, by finalnie skostnieć i na stałe połączyć kości czaszki. Ubytek kości nie jest wcale tak groźny, jak mogłoby się wydawać - mózg nie jest aż tak delikatny, by doznać momentalnego uszczerbku. Oczywiście nie omawiam tutaj sposobu w jaki doszło do ubytku.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-QtO8teqo_6g/UZ0V5zfq85I/AAAAAAAAA10/UpVxAxVyL0Y/s1600/czaszkab.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="czaszka człowieka rzut boczny" border="0" height="185" src="http://2.bp.blogspot.com/-QtO8teqo_6g/UZ0V5zfq85I/AAAAAAAAA10/UpVxAxVyL0Y/s320/czaszkab.jpg" title="" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Czaszka człowieka - rzut boczny</b></td></tr>
</tbody></table>
Nie o to jednak chodzi. Bez owijania w bawełnę - co by się stało, gdyby kości czaszki zniknęły? Tym razem można się zacząć obawiać o mózg. Cały odsłonięty jest już niezwykle wrażliwy, w dodatku nie byłby przez nic podtrzymany. Tak samo jak oczy, czy język. Wszystkie narządy głowy zapadłyby się i o ile szybka śmierć nie nastąpiłaby wskutek uszkodzenia mózgu, to musiałoby dojść do uduszenia, no bo jak oddychać, gdy cała głowa opadłaby bezwładnie na szyję?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-kUR-ll-WzfI/UZ0dB0Kcg7I/AAAAAAAAA2Q/YgZbvOOwbwY/s1600/szpik+kostny.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="szpik kostny" border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-kUR-ll-WzfI/UZ0dB0Kcg7I/AAAAAAAAA2Q/YgZbvOOwbwY/s320/szpik+kostny.jpg" title="" width="287" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Szpik kostny</b></td></tr>
</tbody></table>
Wychodzi na to, że teoretycznie, przy wsparciu współczesnej medycyny, można wymienić niemal cały szkielet, prawda? A jednak nie możemy zapomnieć o istotnym elemencie znajdującym się wewnątrz kości, jakim jest szpik kostny! To on odpowiada za tworzenie elementów krwi, w tym czerwonych i białych krwinek - <b>niezbędnych do życia</b>. Zatem choć możemy teoretycznie żyć bez ogromnej większości kości jako samego rusztowania organizmu, to nie możemy zapominać o ściśle związanej z nimi produkcji krwi, której niedobór może nas zwyczajnie zabić, niezależnie od tego, jak dobrze byśmy nie zaplanowali sobie życia bez układu kostnego.<br />
Zatem gdyby ktoś chciał zastąpić swój szkielet czymś lepszym, (na przykład adamantem ;) ), to musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, które skutecznie uniemożliwią mu przeżycie nawet po udanej operacji.<br />
<br />
<br />
I na tym kończy się analiza układu kostnego. Okazuje się, że absolutnie niezbędnych do życia elementów jest niewiele - żebra, część kręgosłupa i czaszka, też nie cała, a i tutaj pewne elementy medycyna pozwala zastąpić protezami w całości, czy też fragmentami. Prowadzi to do słusznego wniosku, że organizm człowieka może znieść o wiele więcej szkód, niż mogłoby się pozornie wydawać. Stanowczo odradzam jednak wystawianie go w związku z tym na zbyt ciężkie próby <br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Zapraszam do lektury pozostałych artykułów z tego cyklu, linki będą się pojawiać w miarę powstawania:</div>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-poaczenie-kosci.html">Układ połączenia kości</a></b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-chonnego.html"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">Układ chłonny</span></span><span style="font-size: small;"> (limfatyczny)</span></a></b></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/06/czy-mozna-zyc-bez-ukadu-nerwowego.html#more"><b><span style="font-size: small;">Układ </span><span style="font-size: small;">nerwowy</span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">Układ </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">mięśniowy</span></span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;">Układ </span><span style="font-size: small;">krążenia</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;">Układ </span><span style="font-size: small;">moczowo</span><span style="font-size: small;">-</span><span style="font-size: small;">płciowy</span><span style="font-size: small;"> </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: small;">Układ </span><span style="font-size: small;">oddechowy<span style="font-size: small;"> </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><b><span style="font-size: small;">Układ </span><span style="font-size: small;">trawienny</span></b> </span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Źródła:<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-FuhVXIPQA80/UZ0Uog6ofZI/AAAAAAAAA1Q/3vpd2mZnD-Y/s1600/kosciotrup-papieros.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-FuhVXIPQA80/UZ0Uog6ofZI/AAAAAAAAA1Q/3vpd2mZnD-Y/s1600/kosciotrup-papieros.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Podobno jestem w stanie znieść o wiele więcej, </b><br />
<b>niż by się mogło pozornie wydawać... </b></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<ul>
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-MN0BzG3R-ek/UZ0W0Fi6_9I/AAAAAAAAA2A/Lb_fKSryPYc/s1600/szkielet.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Qg147I-pAPk/UZ0VM4T0zyI/AAAAAAAAA1Y/fxPwLtVHSBU/s1600/czaszka1.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Narz%C4%85d">http://pl.wikipedia.org/wiki/Narz%C4%85d</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_narz%C4%85d%C3%B3w">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_narz%C4%85d%C3%B3w</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_kostny">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_kostny</a> </li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_kostny_cz%C5%82owieka">http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_kostny_cz%C5%82owieka</a></li>
<li><a href="http://www.eduko.pl/">http://www.eduko.pl</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9B%C4%87">http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9B%C4%87</a></li>
<li><a href="http://gajowiec.blox.pl/2012/05/Dlaczego-sztuczne-stawy-biodrowe-sie-rozlatuja.html">http://gajowiec.blox.pl/2012/05/Dlaczego-sztuczne-stawy-biodrowe-sie-rozlatuja.html</a> <br /><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-MN0BzG3R-ek/UZ0W0Fi6_9I/AAAAAAAAA2A/Lb_fKSryPYc/s1600/szkielet.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-MN0BzG3R-ek/UZ0W0Fi6_9I/AAAAAAAAA2A/Lb_fKSryPYc/s320/szkielet.jpg" width="268" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>A Ty ile masz w swoim ciele elementów,</b><br />
<b>bez których można wciąż żyć?</b></td></tr>
</tbody></table>
</li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Reicher">http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Reicher</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9B%C4%87_miedniczna">http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9B%C4%87_miedniczna</a></li>
<li><a href="http://www.taichi-krakow1.pl/galeria_dodatkowe.html">http://www.taichi-krakow1.pl/galeria_dodatkowe.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBebra_%28anatomia%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBebra_%28anatomia%29</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%99gos%C5%82up">http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%99gos%C5%82up</a></li>
<li><a href="http://www.inzynieria-biomedyczna.com.pl/biomaterialy/95-implanty-kregoslupa.html">http://www.inzynieria-biomedyczna.com.pl/biomaterialy/95-implanty-kregoslupa.html</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Mostek_cz%C5%82owieka">http://pl.wikipedia.org/wiki/Mostek_cz%C5%82owieka</a></li>
<li><a href="http://wiki.answers.com/Q/Can_you_live_without_your_sternum">http://wiki.answers.com/Q/Can_you_live_without_your_sternum</a></li>
<li><a href="http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79409,3884695.html">http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79409,3884695.html</a></li>
<li><a href="http://wiki.answers.com/Q/Could_we_live_without_your_skull">http://wiki.answers.com/Q/Could_we_live_without_your_skull</a></li>
<li><a href="http://www.mp.umk.pl/?p=959">http://www.mp.umk.pl/?p=959 </a></li>
</ul>
<ul>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-63906411937292563392013-05-18T23:59:00.000+02:002013-05-25T19:45:22.060+02:00Słowo na niedzielę II: "Kazuistyka"<div style="text-align: justify;">
Drugi odcinek cyklu "<b>S</b>łowo na niedzielę". Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, zapraszam do zapoznania się z pierwszym artykułem, gdzie znajdują się wyjaśnienia i pełne zasady:</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/sowo-na-niedziele-i-omnibus.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie chodzi o to, że co tydzień poznajemy jedno nowe słowo. Nie jakieś wyjątkowo wydumane, ale też nie zupełnie powszechne, które zna każdy. Takie, które warto znać i czasem używać. Autorskim sposobem na naukę słowa jest... zapomnienie o nim, oraz opcjonalnie, przystąpienie do gry. Do rzeczy zatem.<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<h3 style="text-align: center;">
Skrócone zasady:</h3>
<ol style="text-align: justify;">
<li>Za chwilę poznacie nowe słowo. <span style="font-family: inherit;">Zapoznajcie się z jego definicją i zapomnijcie o nim.</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">W poniedziałek przypomnijcie sobie
co to było za słowo i co oznaczało. Jeśli się nie uda, dajcie sobie godzinę czasu i jeśli nadal pamięć płata figle - sprawdźcie definicję.</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"></span><span style="font-family: inherit;"><b>Macie 24 godziny na to, aby użyć słowa zgodnie z jego znaczeniem w dowolnej rozmowie.</b></span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"></span><span style="font-family: inherit;">Trzeba wpleść słowo
umiejętnie w tok rozmowy, a rozmówca nie może wiedzieć o tym, co robicie.</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Powtarzamy czynność przez kolejne 5 dni aż do piątku, najlepiej za każdym razem przy innej osobie.</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Sobota to dzień próby - użyjcie słowa aż trzy razy!</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Niedziela - dzień wolny, ale nie do końca - poznajemy kolejne słowo i zaczynamy zabawę od nowa, ale już mądrzejsi niż w zeszłym tygodniu ;)</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Podliczenie punktów (nieobowiązkowe):<br />+1 za każdy dzień z użyciem słowa, +3 za sobotę. (maksymalnie 8)<br />+1 za każdą nową osobę, przy której użyliście słowa (maksymalnie 8)<br />+X za użycie <b>Sugestia użycia "za X punktów"</b> (jednorazowy bonus za każdą specjalną sugestię, maksymalnie X)<br />+1 za każdy "<b>bonus</b>"<br /> </span></li>
</ol>
<div style="text-align: justify;">
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Drugie słowo:</b></span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Zmx4nw5YXMo/UZZH79gsn7I/AAAAAAAAAzA/q0FYpVF-82k/s1600/kazuistyka_mini.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-Zmx4nw5YXMo/UZZH79gsn7I/AAAAAAAAAzA/q0FYpVF-82k/s1600/kazuistyka_mini.png" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Zmx4nw5YXMo/UZZH79gsn7I/AAAAAAAAAzA/q0FYpVF-82k/s1600/kazuistyka_mini.png" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://1.bp.blogspot.com/-Zmx4nw5YXMo/UZZH79gsn7I/AAAAAAAAAzA/q0FYpVF-82k/s1600/kazuistyka_mini.png" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-oaUz9InpX6g/UZZH7EjW9iI/AAAAAAAAAy4/HB-ceyIwNF8/s1600/kazuistyka.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" height="54" src="http://2.bp.blogspot.com/-oaUz9InpX6g/UZZH7EjW9iI/AAAAAAAAAy4/HB-ceyIwNF8/s320/kazuistyka.png" width="320" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-oaUz9InpX6g/UZZH7EjW9iI/AAAAAAAAAy4/HB-ceyIwNF8/s1600/kazuistyka.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<h2>
</h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
<h3>
<span style="font-size: large;"><b>Pochodzenie:</b></span></h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Słowo pochodzi od łacińskiego <b><i>casus</i></b>, co znaczy "<b>przypadek</b>".<br />
Wybrałem to słowo, ponieważ było pierwszym, którego nauczyłem się sposobem, jaki proponuję - właśnie na nim przetestowałem działanie nauki poprzez zapominanie. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<h3>
<span style="font-size: large;"><b>Definicja:</b></span></h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazuistyka">Pojęcie to nie jest jednoznaczne</a></b>. Zgodnie ze swym łacińskim pochodzeniem - kazuistyką możemy nazwać rozważanie konkretnego, szczególnego przypadku. Na przykład w stanowieniu prawa, lub w medycynie, przy opisywaniu chorób. Obecnie częściej używa się jednak terminu <i><b>studium przypadku</b></i> (z angielskiego - <b>case study</b>). Można jednak powiedzieć zarówno <b>studium przypadku dysleksji</b>, jaki i <b>kazuistyka dysleksji</b>.<br />
<br />
Drugie znaczenie, potoczne, oznacza <b>rozumowanie i sposób argumentowania tylko pozornie poprawny</b>. W rzeczywistości argumenty są skomplikowane, niejednoznaczne i naciągane tak, aby wyglądały na prawdziwe, mimo że takie nie są.<br />
Jest to tak zwane rozumowanie sofistyczne (z greckiego <b><i>sophisma</i></b>, czyli <b>wybieg, wykręt</b>) - takie, w którym świadomie ukryty został błąd. Uprawiający kazuistykę rozmówca choć zda sobie w pewnym momencie rozmowy sprawę z tego, że od początku nie miał racji, będzie tak argumentował, by ukryć ten fakt i ciągle upierać się przy swoim.<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Synonimy:</span></h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sofistyka">Sofistyka</a></b> - omówiona powyżej.</div>
<div style="text-align: center;">
<h3>
<span style="font-size: large;">Jak użyć:</span></h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wymagające trafu:</b> Przyłap kogoś na pokrętnym argumentowaniu i stwierdź, że uprawia kazuistykę.<br />
<b>Wymagająca obliczeń:</b> Pokaż wszystkim dowód na to, że 2+2=5. Tego typu dowody to <b>kazuistyka matematyczna</b>. A jak to pokazać? Bardzo prosto:<br />
<div style="text-align: center;">
Zaczynamy od prawdziwego zapisu, z którego wynika, że 0=0:</div>
<div style="text-align: center;">
8-8=10-10</div>
<div style="text-align: center;">
Wyciągamy po lewej stronie czwórkę, a po prawej stronie piątkę przed nawias: </div>
<div style="text-align: center;">
4(2-2)=5(2-2)</div>
<div style="text-align: center;">
Wiemy, że 4 = 2+2, więc podstawiamy to w miejsce czwórki:</div>
<div style="text-align: center;">
(2+2)<i>(2-2)=5</i>(2-2)</div>
<div style="text-align: center;">
Dzielimy obie strony przez (2-2), nawiasy się skracają i otrzymujemy:</div>
<div style="text-align: center;">
2+2=5</div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to oczywiście prosta sztuczka, w której dzieląc przez (2-2)dokonujemy zakamuflowanego dzielenia przez zero, czyli niedozwolonej operacji - i stąd otrzymujemy błędny wynik ;)</div>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Bonusy:</span></h3>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>10</u> punktów":</b> W tym tygodniu będzie trudno, mimo że nie musicie sami użyć słowa!</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">Znajdźcie kogoś, kto wie, co to jest kazuistyka (może być ktoś, kogo już nauczyliście) i zmuście go do wypowiedzenia tego słowa, ale nie wprost - najlepiej zacznijcie pokrętnie argumentować tak, aby Wam to zarzucił.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1:</b> Użyj słowa <b>sofistyka</b>. </span></span><br />
<b>Bonus 2:</b> Zaprezentuj choć raz dowolną <b>kazuistykę matematyczną</b>.<br />
<b>Bonus 3:</b> zamiast słowa kazuistyka, użyj jednego dnia (ale nie w sobotę!) trzy razy wyrażenia <i><b>studium przypadku</b></i>.<br />
<b>Bonus 4</b>: Zacznij uprawiać kazuistykę, ale zanim się zapędzisz przerwij, przeproś rozmówcę (bo wypada ;) ) i użyj tego słowa na określenia tego, co właśnie robiłeś.<br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>30</u> punktów</b>.</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span><br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Is52pRS0-Mc/UZZVcKgrCVI/AAAAAAAAAzQ/avHjLMnDBII/s1600/kazuistyka_psychiatryczna.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Is52pRS0-Mc/UZZVcKgrCVI/AAAAAAAAAzQ/avHjLMnDBII/s1600/kazuistyka_psychiatryczna.jpg" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żródła:<br />
<ul>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazuistyka">http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazuistyka</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Case_study">http://pl.wikipedia.org/wiki/Case_study</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sofistyka">http://pl.wikipedia.org/wiki/Sofistyka</a></li>
<li><a href="http://portalwiedzy.onet.pl/112871,,,,kazuistyka,haslo.html">http://portalwiedzy.onet.pl/112871,,,,kazuistyka,haslo.html</a></li>
<li><a href="http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2563286">http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2563286</a></li>
</ul>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-25355722097824670072013-05-11T23:59:00.000+02:002013-05-13T20:43:23.226+02:00Słowo na niedzielę I: "Omnibus"<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Tym wpisem rozpoczynam cykl "<b>Słowo na niedzielę</b>". Będą to krótkie artykuły ukazujące się w, tak, zgadliście - niedziele. Będę w nich przytaczał pojedyncze słowo, ewentualnie z jego synonimami i wyjaśniał jego znaczenie. Nie będą to słowa przypadkowe - będę się starał dobrać takie wyrazy, których się nie używa codziennie, ale które warto i/lub wypada znać. Prawdopodobnie będziecie je mimo wszystko znać, ale nie szkodzi - bo dodam do tego wyzwanie, które sprawi, że polubicie rzadko używany termin ;)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Mała dygresja: Zachęcam wszystkich do podjęcia postanowienia w stylu "jedno nowe słowo dziennie". Dobrze jest się dokształcać we własnym zakresie. Oczywiście - nie sposób zapamiętać nowo poznanych słów, jeśli się ich nie używa i część z nich pewnie umknie, ale nie jest to usprawiedliwienie, by nie próbować! Za chwilę poznacie znakomity sposób na uczenie się nowych słów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">W ten sposób rozpoczynam cykl nauki jednego słowa tygodniowo - to bardzo mało, ale przecież nie limituję tego, co postanowicie sobie dodać we własnym zakresie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Oczywiście, nie chcemy, aby nauka była nudna, a zatem...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam jednocześnie do podjęcia omnibusowej zabawy intelektualnej!</b></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><b></b></span><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: inherit;"><b>Zasady gry:</b></span></span></h2>
</div>
<ol style="text-align: justify;">
<li><span style="font-family: inherit;"><b>W niedzielę poznajecie nowe słowo.</b> Zapoznajcie się z jego definicją (przeczytajcie raz, ale ze zrozumieniem) i... zapomnijcie. Możecie je ewentualnie przepisać na karteczkę, ale nie zerkajcie później na nią!</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><b>Tutaj nauczę Was znakomitego sposobu, jak nauczyć się nowego słowa tak, aby go nie zapomnieć, mimo że jest to słowo rzadko używane:</b><br />W poniedziałek przypomnijcie sobie co to było za słowo i co oznaczało. Jeśli uda Wam się to bez potrzeby ponownego sprawdzenia - to znak, że zapamiętaliście je, a skoro wyciągnęliście je z czeluści umysłu to znak dla mózgu, że ta informacja jest jednak choć trochę potrzebna. Jeśli macie kłopot, to zerknijcie ponownie na definicję, ale najpierw <b>dajcie sobie szansę na przypomnienie!</b> Powiedzmy, że co najmniej godzinę. Jeśli sobie przypomnicie - gratulacje, teraz już go nie zapomnicie, prawdopodobnie wryło się Wam teraz w pamięć bardziej, niż gdybyście przypomnieli je sobie od razu! Wystarczy teraz go tylko użyć raz czy dwa i oto znacie nowe słowo. Jeśli nie - nie przejmujcie się, przeczytajcie definicję, naprawimy to w kolejnych punktach.</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><b>Macie 24 godziny na to, aby użyć słowa zgodnie z jego znaczeniem w dowolnej rozmowie.</b><br />Sprawi to, że słowo to będzie Wam chodzić po głowie tak długo,
dopóki nie spełnicie wymogu, przez co obco brzmiący termin lepiej
utrwali się w pamięci. Użycie słowa zgodnie z przeznaczeniem pozwoli Wam w przyszłości
właściwie je kojarzyć, będzie dla Was zrozumiałym terminem i będziecie w
stanie użyć go sprawnie i intuicyjnie.<br />Najlepsza nauka to nauka przez zabawę. A jest to wyśmienita zabawa ;)</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><b>
Pamiętajcie, że Wasi rozmówcy nie wiedzą o niczym. Nie zdradzajcie im, że uczestniczycie w zabawie!</b> Trzeba wpleść słowo
umiejętnie w tok rozmowy. Udane użycie da sporo frajdy, zwłaszcza, jeśli
rozmówca zapyta, czemu się tak podejrzanie uśmiechacie ;)</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Powtarzacie cykl przez kolejne 5 dni, aż do piątku. <b>Dodatkowe wyzwanie dla ambitnych: Nie wolno użyć słowa dwa razy przy tej samej osobie - powtórzenia się nie liczą!</b></span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Nadchodzi sobota. Teraz znacie to słowo bardzo dobrze i potraficie sprawnie użyć i/lub rozpoznać je w rozmowie, bez niepotrzebnego przestoju "zaraz, co to znowu był ten omnibus?". <b>Sobota to dzień próby, macie za zadanie użyć słowa minimum 3 razy w ciągu 24 godzin</b>.</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Niedziela to dzień wolny :)<br /><b>Poznajecie nowe słowo i jego definicję - następuje powrót do punktu pierwszego.</b></span></li>
<li><span style="font-family: inherit;">Podliczenie punktów (<b>tak naprawdę to nie musicie ich liczyć ani zbierać, chyba, ze macie na to ochotę i chcecie się pochwalić wynikiem</b>):<br />+1 za każdy dzień z użyciem słowa, +3 za sobotę. (maksymalnie 8)<br />+1 za każdą nową osobę, przy której użyliście słowa (maksymalnie 8)<br />+X za użycie <b>Sugestia użycia "za X punktów"</b> (jednorazowy bonus za każdą specjalną sugestię, maksymalnie X)<br />+1 za każdy "<b>bonus</b>"<br />Maksymalnie można zdobyć: 16 + X + Y punktów (X i Y indywidualnie co tydzień)</span></li>
</ol>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-i54-_I7Xggs/UZEzR5dfOvI/AAAAAAAAAyY/7qy8im3h5-0/s1600/cooltext1030950274.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-i54-_I7Xggs/UZEzR5dfOvI/AAAAAAAAAyY/7qy8im3h5-0/s1600/cooltext1030950274.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><b><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Pierwsze słowo:</span></span></b></h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-_VAiYE1iw78/UZEz2UbflxI/AAAAAAAAAyo/m0j9MImWv0Q/s1600/cooltext1030954171.png" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://4.bp.blogspot.com/-_VAiYE1iw78/UZEz2UbflxI/AAAAAAAAAyo/m0j9MImWv0Q/s1600/cooltext1030954171.png" /></a><b><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"></span></span></b></h2>
<h2>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-_VAiYE1iw78/UZEz2UbflxI/AAAAAAAAAyo/m0j9MImWv0Q/s1600/cooltext1030954171.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" class="noborder" src="http://4.bp.blogspot.com/-_VAiYE1iw78/UZEz2UbflxI/AAAAAAAAAyo/m0j9MImWv0Q/s1600/cooltext1030954171.png" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-0p1zPO4nuRg/UYrGpOPRLTI/AAAAAAAAAxs/jP12vPGObeo/s1600/OMNIBUS.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" class="noborder" height="92" src="http://1.bp.blogspot.com/-0p1zPO4nuRg/UYrGpOPRLTI/AAAAAAAAAxs/jP12vPGObeo/s320/OMNIBUS.png" style="border: 0 !important;" width="320" /></a></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><u><span style="color: lime;"></span></u></span></span></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>Pochodzenie:</b></span></span></h3>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Słowo pochodzi od <b>łacińskiego </b>słowa <b><i>omnibus</i> - </b>"<b>dla wszystkich</b>" - gdzie "-<b>bus</b>" jest końcówką <i>dativu pluralis</i> (odpowiednika polskiego celownika).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Z połączenia tej końcówki z cząstką auto (grecki zaimek
<b> αυτο </b>- ono, samo) powstało potem słowo autobus.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<h3>
<span style="font-family: inherit;"><b><span style="font-size: large;">Definicja:</span><span style="font-size: large;"> </span></b></span></h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://sjp.pl/omnibus"><b>Omnibus</b></a> - człowiek mający wszechstronną wiedzę, specjalista z każdej dziedziny wiedzy (również ironicznie)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Omnibus_%28pojazd%29">Omnibus</a></b> - pojazd wieloosobowy, przeważnie kryty, utrzymujący regularną komunikację. Od XVII do XIX wieku konny, a następnie z napędem. Poprzednik autobusów.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<h3>
<span style="font-family: inherit;"><b><span style="font-size: large;">Synonimy:</span></b></span></h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Erudyta">Erudyta</a></b> - człowiek posiadający szeroką wiedzę lub też wybitną znajomość wąskiego tematu; także człowiek gruntownie wykształcony.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Polimat">Polimat, Polihistor</a> </b>- </span>osoba posiadająca rozległą wiedzę z wielu różnych dziedzin, encyklopedysta. <span style="font-family: inherit;">Poszczególne człony terminu oznaczają (z języka <b>greckiego</b>): <b><i>πολυ</i> (poly)</b> – "<b>wiele</b>" i <b><i>ίστωρ</i> (hístōr)</b> – "<b>wiedzący, uczony, sędzia</b>".<b> </b></span></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"></span><span style="font-family: inherit;"><b><span style="font-size: large;">Jak użyć:</span></b></span></h3>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia: </b>Zareklamujcie tego bloga, pamiętajcie, że należy użyć go w liczbie mnogiej "omnibusy.blogspot.com" ;)<br /><b>Sugestia użycia bez chamskiej reklamy ;) :</b> Powiedzcie komuś, że uważacie go za omnibusa, jeśli tylko w rozmowie powie jakąkolwiek ciekawostkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="font-size: large;">Bonusy</span></b></span></span><span style="font-family: inherit;"><b><span style="font-size: large;">:</span></b></span></h3>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Sugestia użycia "za <u>5</u> punktów": </b>Nazwijcie siebie omnibusem bez szczególnego powodu, prowokując w ten sposób dalszą rozmowę ;)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 1</b>: Użyjcie słowa "Omnibus" co najmniej raz w każdym z jego dwóch znaczeń.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"></span></span><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 2</b>: Użyjcie co najmniej jednego synonimu słowa "Omnibus".<b> </b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 3</b>: Użyjcie słowa "Polihistor" i sprawiajcie wrażenie, że jest to najzwyklejsze słowo pod słońcem.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bonus 4</b>: Wyjaśnijcie komuś, skąd się wzięła nazwa "autobus".</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"> </span><br />Do zdobycia w tym tygodniu: <b><u>25</u> punktów</b>.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Zachęcam do dzielenia się
spostrzeżeniami w komentarzach - podzielcie się wrażeniami z nietypowych prób użycia
słowa, pochwalcie się kreatywnością w czasie rozmowy, oraz tym ile punktów udało Wam się zdobyć!</b></span><span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-USHcwXI5o8k/UYrH38e6XFI/AAAAAAAAAx0/aFMmjJg3-aQ/s1600/Antwerpse_omnibus.JPG" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-USHcwXI5o8k/UYrH38e6XFI/AAAAAAAAAx0/aFMmjJg3-aQ/s320/Antwerpse_omnibus.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Źródła:</span><br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-USHcwXI5o8k/UYrH38e6XFI/AAAAAAAAAx0/aFMmjJg3-aQ/s1600/Antwerpse_omnibus.JPG" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<ul>
<li><span style="font-family: inherit;"><a href="http://omnibusy.blogspot.com/">http://omnibusy.blogspot.com/</a> ;)</span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><a href="http://sjp.pl/omnibus">http://sjp.pl/omnibus</a></span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><a href="http://pl.wiktionary.org/wiki/omnibus">http://pl.wiktionary.org/wiki/omnibus</a></span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Omnibus_%28pojazd%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Omnibus_%28pojazd%29</a></span></span></li>
<li><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Polimat">http://pl.wikipedia.org/wiki/Polimat</a></span></span> </span></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-69046082326551438902013-05-08T22:10:00.000+02:002013-06-15T14:33:34.538+02:00Jak zapamiętywać sny?<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>To jest druga część artykułu, część pierwsza zatytułowana "Skąd się biorą sny?" znajduje się tutaj: <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/skad-sie-biora-sny.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/skad-sie-biora-sny.html</a></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Autor nie ponosi odpowiedzialności za problemy i nieprzyjemności wynikające z rozpamiętywania swoich koszmarów ;)<br />
<br />
W tym wpisie nie będę poruszał tematyki świadomego śnienia - aczkolwiek na pewno w swoim czasie stworzę artykuł na ten temat. Nie będę też omawiał zaburzeń snu, ani problemów z koszmarami - skupię się jedynie na fakcie zapamiętywania snów.<br />
<br />
Postaram się w dalszej części artykułu także
odpowiedzieć na pytanie, które może nurtować sceptyków - po co w ogóle
zapamiętywać sny? Czy to w ogóle bezpieczne i mądre?<br />
<br />
Skoro już wiemy czym są sny i skąd się biorą, to czas się nauczyć je
zapamiętywać. Ponownie zaznaczam - to nieprawda, że ktoś nie ma snów! Ma
je każdy, ale niektórzy zwyczajnie nie potrafią ich sobie przypomnieć
nawet tuż po przebudzeniu. Jak dalej wyjaśnię - nie ma w tym nic
niezwykłego i nie należy się obawiać, że coś jest nie tak z naszą
pamięcią. To, że pamiętamy niemal cały sen i w ciągu kilku sekund
potrafimy go zupełnie zapomnieć jest jak najbardziej naturalne!<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-u9FT-zqCBwA/UYqoHQKs1bI/AAAAAAAAAwA/T5Lv13BkJLo/s1600/baby.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a> <br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-u9FT-zqCBwA/UYqoHQKs1bI/AAAAAAAAAwA/T5Lv13BkJLo/s1600/baby.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="185" src="http://4.bp.blogspot.com/-u9FT-zqCBwA/UYqoHQKs1bI/AAAAAAAAAwA/T5Lv13BkJLo/s320/baby.jpg" width="320" /></a>Dlaczego
zapominamy sny tak łatwo? Tego tak naprawdę nikt nie wie na pewno.
Najpopularniejsza z teorii mówi o tym, że mózg traktuje je jak
nieistotne informacje - bo i faktycznie codzienne życie nas uczy, że
jeśli nie zapamiętamy snu, to wszystko jest w porządku, zatem po co je
zapamiętywać? Łatwo możne go jednak oduczyć tej niepożądanej maniery ;)<br />
<br />
Druga
teoria mówi, że sen jest zapisany w pamięci krótkotrwałej - a ta jest
ulotna po kilku-kilkunastu sekundach. Stąd świadome przypomnienie sobie
snu sprawi, że zostanie on zapisany w pamięci trwałej i wtedy już nam
nie umknie z głowy.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-63D4lR0tzf8/UYqqbS40N-I/AAAAAAAAAwY/Q6MARVAQHoY/s1600/pills2opti.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-63D4lR0tzf8/UYqqbS40N-I/AAAAAAAAAwY/Q6MARVAQHoY/s1600/pills2opti.jpg" /></a>Na wstępie chciałbym rozprawić się jeszcze z kilkoma mitami. Znaleźć można bowiem tak "genialne" rady na zapamiętywanie snów, jak branie środków nasennych, czy ograniczanie oglądania telewizji i komputera. Nic z tych rzeczy - "materiał" na sen mózg sobie znajdzie. Wystarczy drobna migawka z tego co robiliśmy, by nasz umysł sobie stworzył z tego sen. Widziałeś w internecie zdjęcia szczeniaka? Kilka sekund jakie poświęciłeś na jego obejrzenie wystarczy, żeby przyśniły Ci się pieski. Podobnie leki nasenne - kłopoty z zaśnięciem i kłopoty z zapamiętaniem snu to różne rzeczy. Farmakologiczne wprowadzanie się w sen może nam za to skrócić fazy REM, lub rozregulować 90-minutowy cykl faz snu, w efekcie tylko utrudniając nam zadanie. Leki bierzemy wtedy, gdy ich potrzebujemy, gdy mamy kłopoty ze spaniem, ale i to warto przedyskutować z lekarzem (a nie z internautami, bo oni zbyt płytki sen zdiagnozują niechybnie jako guza mózgu ;) ).<br />
Zaburzenia snu oczywiście mogą zrujnować najlepsze sposoby na zapamiętanie snu i nie należy ich ignorować także z wielu innych, poważniejszych przyczyn.<br />
<br />
Odnalazłem też rady, by przed snem zrezygnować z wizyty w łazience i napić się dużo wody, albo założyć sobie na rękę/palec coś ciasnego, aby uwierało. W ten sposób mózg ma stworzyć nam sen, biorąc sobie za materiał do niego bodźce jakie otrzymuje w czasie spania - w tym przypadku błagający o litość pęcherz, lub na przykład dyskomfort z zaciśniętej na palcu klamerki. O ile każdy urolog pochwali przyjmowanie znacznych ilości płynów, o tyle trzymanie moczu na siłę nie należy do pomysłów dobrych, ani zdrowych, że o blokowaniu sobie dopływu krwi do jakiejkolwiek części ciała na czas snu nie wspomnę. Chyba, że ktoś sądzi, że ma za dużo palców.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-J943P0GNhEM/UYqqIluSiFI/AAAAAAAAAwQ/txiCWo_jOOg/s1600/window+sleep.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-J943P0GNhEM/UYqqIluSiFI/AAAAAAAAAwQ/txiCWo_jOOg/s1600/window+sleep.jpg" /></a></div>
Zaśnięcie z pełnym pęcherzem, czy z uczuciem bolącego palca też może stworzyć dodatkowe problemy... Może i faktycznie stosując się do tej rady będzie nam się śniło, że szukamy łazienki, ale odradzam tego typu eksperymenty. My przecież chcemy sen zapamiętać, a nie "wygenerować"! Skupmy się zatem na zapamiętywaniu.<br />
<br />
Najpopularniejszy mit na świecie dotyczący snu - jeśli spojrzysz w okno, to zapomnisz sen. Nic z tych rzeczy. Nie chodzi tyle o spojrzenie w okno, co w ogóle o otwarcie oczu i zrobienie czegoś świadomie. Można spojrzeć na cokolwiek i sen uleci. Okno może być o tyle skuteczne, że nasza podświadomość wie, że jeśli na nie spojrzymy, to ma zapomnieć sen. Nie wynika to jednak z magicznej mocy okna, a jedynie z ulotności marzenia sennego, które nauczymy się teraz łapać, nim zostanie zapomniane.<br />
<br />
Oto szereg sposobów, które można wykorzystywać niezależnie, nawet kilka na raz:<br />
<br />
<ol>
<li><b>Zainteresuj się tematem!</b><br /><br />Czytając ten artykuł już realizujesz punkt pierwszy. Jeśli od dawien dawna nie pamiętasz, abyś cokolwiek śnił, to dzisiejszej nocy może się to zmienić. Dlaczego? Bo czytałeś o zapamiętywaniu snów. Wszelkie rozmowy o snach, myślenie o nich itp. to idealne placebo, które działa nawet, jeśli masz co do tego wątpliwości.<br /> </li>
<li><b>Dla chcącego nic trudnego.</b><br /><br />Sen sam się zapamięta, jeśli tylko będziesz tego chciał. Ale nie chodzi o takie po prostu "no przecież chcę, ale i tak nie pamiętam". Istotne jest odpowiednie nastawienie psychiczne, pozytywne podejście. Musisz naprawdę chcieć i wierzyć, że się to uda.<br /> </li>
<li><b>Placebo wciskane na siłę?</b><br /><br />Sny to twory naszego mózgu. Zatem nakażmy mu, by je zapamiętał, bo i to leży w zakresie jego kompetencji. Przed zaśnięciem powtórz kilka razy w myślach zdanie "zapamiętam swój sen". Niech to będzie ostatnia rzecz jaką zrobisz przed zaśnięciem. Spróbuj przekonać samego siebie, że rzeczywiście tak się stanie i uwierzyć, że to zadziała, a wtedy... zadziała. Jeśli uda Ci się przekonać siebie, to przekonasz i swoją podświadomość.<br /> </li>
<li><b>Sen przed snem?</b><br /><br /><a href="http://2.bp.blogspot.com/-bprdH2mR8GM/UYqrJxkS49I/AAAAAAAAAwk/3rGo8pCVWTg/s1600/kolorowa_abstrakcja.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-bprdH2mR8GM/UYqrJxkS49I/AAAAAAAAAwk/3rGo8pCVWTg/s1600/kolorowa_abstrakcja.jpg" /></a>Spróbuj przed zaśnięciem zwizualizować sobie coś. Może być to ostatni sen jaki pamiętasz, ale tak naprawdę możesz sobie wyobrazić cokolwiek. Pozwól myśli błądzić swobodnie, nie skupiaj się na fabule, czy sensie obrazów, staraj się jedynie nie zasnąć, a umysł niech kreuje najdziwniejsza abstrakcję. Po jakimś czasie przerwij ten "wirtualny sen". Spróbuj sobie przypomnieć te jego elementy, które same wskoczyły Ci do głowy, bez udziału Twojej woli, pomyśl, skąd mogły się wziąć. Nie przejmuj się, jeśli nie znajdziesz odpowiedzi - nie jest ona ważna. Następnie wróć do wizualizacji, ale tym razem pozwól sobie zasnąć z nadzieją, że ten sposób zadziała.<br /> </li>
<li><b>Tajemnica tkwi w fazie REM!</b><br /><br />Pamiętacie fazy snu z <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/skad-sie-biora-sny.html">pierwszego artykułu</a>? Czas wykorzystać nabytą tam wiedzę. Przypomnijmy sobie wykres (hipnogram):<br /><div style="text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-5EEBZJND1v4/UYqIxv0AVPI/AAAAAAAAAvU/fWiD4RYoGzE/s1600/fazy+snu.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-5EEBZJND1v4/UYqIxv0AVPI/AAAAAAAAAvU/fWiD4RYoGzE/s1600/fazy+snu.gif" /></a></div>
<div>
Regularność faz snu może być naszym sprzymierzeńcem. Jeśli inne metody nie skutkują, możemy wykorzystać fazy REM. Obudzenie się w trakcie jej trwania praktycznie gwarantuje, że będziemy pamiętać, co nam się właśnie śniło. Jak to zrobić?<br />
</div>
<div style="float: right; margin-left: 10px;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/gd-VROHobXw?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Można nastawić sobie budzik, ale trzeba uwzględnić czas zasypiania, który średnio wynosi 14 minut. Przypominam o kalkulatorach snu: <a href="http://dospania.info/">http://dospania.info/</a>. Dodatkowym ułatwieniem jest spostrzeżenie, że w kolejnych cyklach sen jest coraz płytszy, a fazy REM są coraz dłuższe.Nazwa fazy to skrót od Rapid Eye Movement, Gwałtowne Ruchy Oczu. Jeśli trudno nam się wstrzelić w fazę REM z budzikiem, możemy poprosić kogoś o pomoc. Obserwatorowi bardzo łatwo rozpoznać fazę rem właśnie po ruchach gałek ocznych - wystarczy tylko spojrzeć na powieki, na których widać ruchy źrenic (filmik obok).</div>
</div>
<div style="clear: both;">
Przestrzegam jednak przed nadużywaniem tej metody - jeśli się
przyzwyczaimy do tego, że ktoś nas celowo budzi, to podświadomość może uznać, że ma zapamiętać sen
tylko wtedy, gdy jest to zaplanowane w ten sposób i na dłuższa metę
może zadziałać na naszą niekorzyść.<br />
</div>
</li>
<li><b>Wyśpij się!</b><br /><br /><a href="http://4.bp.blogspot.com/-sDbYqbPfr8s/UYqsFtR0MaI/AAAAAAAAAww/SzrsV2Pv_jQ/s1600/stretching.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-sDbYqbPfr8s/UYqsFtR0MaI/AAAAAAAAAww/SzrsV2Pv_jQ/s1600/stretching.jpg" /></a>Spójrzmy na hipnogram. Na początku fazy REM są krótkie, dominuje Bardzo długa faza głębokiego <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sen_wolnofalowy">snu wolnofalowego</a>. W jego trakcie zachodzi np. przyspieszone gojenie ran, regeneracja ciała... im dłużej śpimy, tym mniej jest to potrzebne, więc sen się spłyca. Jeśli jednak jesteśmy niewyspani, to faza REM zostaje skrócona na rzecz snu głębokiego. Zmęczenie jest wrogiem zapamiętywania snów!<br />
<div style="clear: both;">
Na własnym przykładzie przetestowałem działanie zasady wysypiania się. Przez cały tydzień miałem serię codziennych snów, ale kiedy raz położyłem się spać późno, by następnego dnia położyć się bardzo zmęczonym - seria zapamiętanych snów gwałtownie się urwała.</div>
</li>
<li><b>Spokojne budzenie.</b><br /><br />Głośny brzęk dzwonka, szybko pobudka, wyskakujemy z łóżka i sen, o ile mieliśmy szansę go zapamiętać, znika zanim dobiegniemy do budzika...<br /><br /><div style="text-align: right;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-RyTramYBWA4/UYqtbr6fPLI/AAAAAAAAAxA/A_v5WZPaeK4/s1600/scuba_alarm.jpg" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-RyTramYBWA4/UYqtbr6fPLI/AAAAAAAAAxA/A_v5WZPaeK4/s200/scuba_alarm.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Minister zdrowie poleca -<br />
zrób sobie przysługę</td></tr>
</tbody></table>
</div>
Najlepiej byłoby obudzić się naturalnie, bez budzika. Można sobie
wmawiać, że koniecznie trzeba wstać o danej godzinie i zaufać
biologicznemu zegarowi - działa to zaskakująco dobrze, wiele osób nie
używa budzików i wstaje wcześnie rano do pracy, ale nie każdemu się to
uda od razu. Można nastawić sobie budzik kilka minut później, po
planowanym budzeniu się, jako bezpiecznik przed zaspaniem. Kłopot w tym,
że nasza podświadomość będzie o tym bezpieczniku wiedziała i może
uznać, że to godzina budzika jest ważniejsza niż ta, którą sobie
próbujemy wmówić i naturalne budzenie nie zadziała mimo najszczerszych
chęci. Warto jednak próbować i nie zniechęcać się, bo naturalne budzenie
się o właściwej godzinie to przydatna umiejętność nie tylko do
zapamiętywania snów.<br /><br />Jeśli używamy budzika, to warto mieć go blisko, w zasięgu ręki, by można było łatwo i szybko go wyłączyć. Należy ustawić łagodny, spokojny sygnał, żadnych gwałtownych wybuchów hałasu.<br /><br />Oczywiście istnieje spore ryzyko zaspania, stąd sposób ten ma ograniczone zastosowanie.<br /> </li>
<li><b>Nie wstawaj od razu!</b><a href="http://3.bp.blogspot.com/-1O8czO1D_GM/UYquzmtdeHI/AAAAAAAAAxI/WuvIutH9JHY/s1600/images.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><br /><br /><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-1O8czO1D_GM/UYquzmtdeHI/AAAAAAAAAxI/WuvIutH9JHY/s1600/images.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-1O8czO1D_GM/UYquzmtdeHI/AAAAAAAAAxI/WuvIutH9JHY/s1600/images.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Każdy normalny człowiek potrzebuje<br />
"jeszcze pięć minut", <br />
Aby się wyspać</td></tr>
</tbody></table>
Po obudzeniu się nie wstawaj od razu, nie otwieraj nawet oczu. Spróbuj sobie przypomnieć sen, będąc dopiero na granicy jawy. Jeśli się uda - spróbuj przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów. Nawet te elementy, które w danym momencie pamiętasz znakomicie, musisz świadomie przemyśleć tak, jakbyś je sobie przypominał, inaczej zapomnisz je!<br /><br />A jeśli nie pamiętasz absolutnie nic, masz tylko skojarzenie, że coś się jednak śniło, ale zupełnie nie wiadomo co, albo nawet i tego skojarzenia nie ma? Podejmij próbę mimo wszystko. Można przypomnieć sobie sen, którego wydaje się, że nie było. Jeśli nic nie wychodzi - spróbuj przypomnieć sobie co robiłeś poprzedniego dnia, a co mogło stanowić zalążek na sen. Albo przywróć z pamięci jakiś stary sen, który pamiętasz - najczęściej pojawiające się motywy w starych snach, np czy latałeś, czy uciekałeś przed czymś, czy jechałeś na rowerze itp. Wystarczy, że nasunie Ci się jedno skojarzenie i nagle przypomnisz sobie fragment snu, albo nawet jego znaczną część. Trzeba mieć nieco szczęścia i trafić, ale wbrew pozorom szanse na to nie są takie małe, jak by się mogło wydawać, a praktyka sprawi, że uda się "uratować" sen niemal zawsze.<br /> </li>
<li><b>Dziennik snów.</b><br /><br />To jeden z najlepszych sposobów. Najlepiej opisywać, ale można też rysować, jeśli ktoś ma talent.<br />Po co opisywać sny, kiedy można je po prostu przypominać sobie w myślach? Ponieważ w ten sposób uda nam się wycisnąć maksymalną ilość szczegółów, sam proces zapisywania zmusi nas do lepszego przyjrzenia się każdemu elementowi fabuły i obrazów z naszego snu. Jest ważne, by opisać każdy najmniejszy szczegół jaki pamiętamy. Wirtualne rozpamiętywanie będzie o wiele mniej restrykcyjne pod tym względem. Z czasem przypominanie sobie detali będzie coraz skuteczniejsze i odkryjemy, że można napisać o wiele więcej, niż na początku dziennika - bo pamiętamy znacznie więcej.<br />Istotne jest, aby z zapisywaniem nie zwlekać. Należy zacząć opisywać sen najlepiej od razu po przebudzeniu. Odłożenie tego na popołudnie sprawi, że zdążymy większość, jeśli nie wszystko zapomnieć.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-0fE3V66Niks/UYqvYE850CI/AAAAAAAAAxQ/QKO-3MrD69g/s1600/abstrakcja-planeta-czlowiek.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="191" src="http://2.bp.blogspot.com/-0fE3V66Niks/UYqvYE850CI/AAAAAAAAAxQ/QKO-3MrD69g/s320/abstrakcja-planeta-czlowiek.jpg" width="320" /></a></div>
A co jeśli nie masz czasu z rana? Wtedy spisz sen bardzo szybko - zapisując tylko główne hasła, które później pozwolą Ci na odtworzenie snu, gdy będziesz miał na to czas. Jeśli nie zapiszesz tych szczegółów, to je zapomnisz, ale jeśli zapiszesz i będziesz mógł do nich wrócić, uda Ci się odtworzyć znaczną część snu.<br /> </li>
<li><b>Nic na siłę!</b><br /><br />Nie udaje się? Po kilku dniach prób wciąż nic i nic... Bez nerwów. Nie zmuszaj się. Gdy się chce za bardzo, presja sprawi, że też nic z tego nie wyjdzie. Dni "przestoju" zdarzają się nawet tym, którzy codziennie pamiętają kilka snów. Jeśli masz problem, by w ogóle zacząć dziennik snów, bo nic Ci się nie śni - tym bardziej nie wymagaj od siebie niczego na siłę. Dobrym pomysłem może być nawet odstawienie na kilka dni sposobów, które stosujesz, by zapamiętać sny, by powrócić do nich gdy się odpocznie od ciągłej presji "musi mi się w końcu coś przyśnić, przecież robię tyle rzeczy, aby tak się stało".<br /> </li>
<li><b>Nie rezygnuj.</b><br /><br />Zapamiętywanie snów jest rzeczą, w której bardzo szybko widać postępy. Dni bez zapamiętanego snu bardzo szybko stają się rzadkością, a szczegółowość zapamiętanych snów rośnie w oczach. Niektórym osobom będzie jednak trudno zacząć. Nie rezygnujcie, jeśli przez pierwszy tydzień nic się nie uda. Pamiętajcie o punkcie 10 i dajcie sobie więcej czasu. W końcu się uda!</li>
</ol>
Teraz, kiedy już wiesz jak, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, po co zapamiętywać sny? Przede wszystkim, skoro są one niejako efektem ubocznym i mózg je szybko zapomina, to czy nie powinno tak pozostać, po co zapamiętywać zbędne informacje?<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-nHdYMbTlddc/UYqv1egzgeI/AAAAAAAAAxY/o_YxtkBoSLo/s1600/Empty-Your-Head-graphic.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-nHdYMbTlddc/UYqv1egzgeI/AAAAAAAAAxY/o_YxtkBoSLo/s1600/Empty-Your-Head-graphic.jpg" /></a>Częściowo jest to prawda, ale nasz mózg nie tylko jest niezwykle pojemny, ale także niesamowicie elastyczny. Potrafi zapomnieć zbędne rzeczy i jeśli jest coś, czym możemy się martwić, to ryzyko, że w ciągu swojego życia zużyjemy miejsce na dysku twardym jakim jest nasz mózg, nie jest jedna z takich reczy. Wręcz przeciwnie - zapamiętywanie różnych rzeczy jest treningiem pamięci, podobnie jak mięśnie, tak i mózg możemy ćwiczyć. Im więcej zapamiętujemy, tym lepiej i więcej możemy zapamiętać! Pamiętajcie zabawne, ale prawdziwe powiedzenie: <b>Im bardziej pustą głowa, tym mniej można do niej włożyć.</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
No i wreszcie, po co przypominać sobie sny? Rozbiję odpowiedź na kilka punktów:</div>
</div>
<ol style="text-align: justify;">
<li><b>Rozrywka!</b><br /><br />A po co oglądałeś film? Czy sen nie jest pewnym odpowiednikiem filmu? Jest o tyle ciekawy, że ma sens nawet wtedy, gdy nie ma sensu. Bo jest nasz. A jednocześnie jego fabuła bywa zagadką.<br /> </li>
<li><b>Trening!</b><br /><br />Przypominając sobie szczegóły snu ćwiczymy mózg! Uczymy go przypominać sobie rzeczy, które gdzieś tam są, na końcu języka, ale nie da się ich wyciągnąć. Im większa wprawa w wydobywaniu informacji zapisanych głęboko, tym lepsza umiejętność przypominania sobie rzeczy.<br /> </li>
<li><b>Inspiracja!</b><br /><br />Jesteś malarzem? Muzykiem? A może chciałbyś zostać pisarzem? Sny mogą dać niesamowite pomysły i natchnienie. Nie potrzebujesz żadnych używek - w Tobie samym tkwi potencjał na wymyślenie czegoś świetnego!<br />Z życia wzięte - w wieku dwunastu lat napisałem opowiadanie na bazie swojego snu. Gdy oddałem je jako wypracowanie szkolne na "dowolny temat" dwa lata później, mając lat czternaście, nauczycielka oskarżyła mnie o niesamodzielność - powiedziała, że w tak młodym wieku nie mogłem samodzielnie wymyślić tak dobrej fabuły. I miała rację... a jednocześnie fatalnie się myliła ;)<br /> </li>
<li><b>Geniusz!</b><br /><br />Geniusz jest w każdym z nas. Mózg to fenomenalna maszyna do przetwarzania informacji. Prawdopodobnie jest najszybszym i najlepszym procesorem i/lub dyskiem twardym, jaki istnieje we wszechświecie! W poprzednim artykule wspomniałem, że mózg w czasie snu może próbować rozwiązać problemy jakie nas dręczą za dnia. A nuż znajdzie odpowiedź, albo zasymuluje jakiś ciekawy scenariusz? Nie, nie ma czegoś takiego jak sen proroczy, ale kto wie, czy informacje jakie mózg przetworzył i zwrócił w formie snu nie przydadzą nam się? Może sporo o czymś rozmyślaliśmy, ale dopiero w czasie snu wpadliśmy na rozwiązanie lepsze, niż byliśmy w stanie świadomie wypracować?</li>
</ol>
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-2EL58HHIt3E/UYqj0pUNnPI/AAAAAAAAAvw/3DE2yoSsdrw/s1600/freddy.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a> <br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-2EL58HHIt3E/UYqj0pUNnPI/AAAAAAAAAvw/3DE2yoSsdrw/s1600/freddy.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a> <br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-2EL58HHIt3E/UYqj0pUNnPI/AAAAAAAAAvw/3DE2yoSsdrw/s1600/freddy.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-2EL58HHIt3E/UYqj0pUNnPI/AAAAAAAAAvw/3DE2yoSsdrw/s320/freddy.jpg" width="267" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zaśniesz wreszcie, czy nie? Freddy czeka...</td></tr>
</tbody></table>
Źródła:<br />
<ul>
<li><a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/skad-sie-biora-sny.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/skad-sie-biora-sny.html</a> </li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapominanie">http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapominanie</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pami%C4%99%C4%87_kr%C3%B3tkotrwa%C5%82a">http://pl.wikipedia.org/wiki/Pami%C4%99%C4%87_kr%C3%B3tkotrwa%C5%82a</a> </li>
<li><a href="http://www.mocsnu.pl/">http://www.mocsnu.pl</a></li>
<li><a href="http://www.autohipnoza.pl/">http://www.autohipnoza.pl/</a> </li>
<li><a href="http://swiadomesnienie.pl/">http://swiadomesnienie.pl</a></li>
<li><a href="http://swiadomesnienie.pl/7-poteznych-technik-jak-zapamietac-sen/">http://swiadomesnienie.pl/7-poteznych-technik-jak-zapamietac-sen/</a> </li>
<li><a href="http://sennik.wieszjak.pl/wszystko-o-snach/233436,Jakie-sa-teorie-psychologiczne-na-temat-snu.html">http://sennik.wieszjak.pl/wszystko-o-snach/233436,Jakie-sa-teorie-psychologiczne-na-temat-snu.html</a></li>
<li><a href="http://imedia.asp.krakow.pl/Galeria200720082PostacFreddyKrueger">http://imedia.asp.krakow.pl/Galeria200720082PostacFreddyKrueger</a> </li>
</ul>
<br />Unknownnoreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-26008022857290567882013-05-05T16:30:00.003+02:002013-05-08T22:11:44.084+02:00Skąd się biorą sny?<div style="text-align: justify;">
<b>To jest pierwsza część artykułu, część druga zatytułowana "Jak zapamiętywać sny?" znajduje się tutaj: <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/jak-zapamietywac-sny.html">http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/jak-zapamietywac-sny.html</a></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wielu ludzi twierdzi, że nie ma snów, lub że ma je bardzo rzadko. Naukowcy udowodnili, że to nieprawda - każdy człowiek w czasie snu ma kilka, a nawet kilkanaście różnych snów. Problem tkwi nie w braku marzeń sennych, a w zapamiętywaniu ich po przebudzeniu. Odpowiedni trening pozwoli regularnie zapamiętywać sny praktycznie co noc. Z czasem można sobie wyrobić umiejętność zapamiętywania kilku snów z każdej nocy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zanim nauczymy się, jak zapamiętywać sny, omówmy czym jest sen, do czego służy i skąd się bierze. Zacznijmy od tego, co się dzieje z mózgiem, bo to on jest autorem naszych fantazji. Wiedza ta przyda się też do zrozumienia zasady działania niektórych metod zapamiętywania snów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-7naga6jN6rI/UYZpINk-InI/AAAAAAAAAuQ/owBtff-6aO8/s1600/spokojny+sen.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-7naga6jN6rI/UYZpINk-InI/AAAAAAAAAuQ/owBtff-6aO8/s1600/spokojny+sen.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Wiemy, że praca mózgu to w dużym uproszczeniu wymiana impulsów nerwowych. <b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Neuron">Neurony</a></b> wymieniają się impulsami za pomocą połączeń zwanych <b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Synapsa">synapsami</a></b>. Często powtarzane wymiany wzmacniają połączenia - w ten sposób się uczymy nowych rzeczy i udoskonalamy używane umiejętności. Bezmyślne powtarzanie tekstu nie sprawi, że się go nauczymy na pamięć, natomiast umiejętne wykorzystywanie technik manipulacji falami mózgowymi - to coś zupełnie innego. Ale nie uprzedzajmy faktów, jakie fale mózgowe?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podobnie jak serce, które pracuje szybko w czasie stresu czy aktywności fizycznej, a wolniej w czasie odpoczynku, tak i mózg pracuje w różnym "tempie". Tempo to da się zmierzyć - mowa o częstotliwości fal mózgowych, która jest tym większa, im aktywniej umysł jest wykorzystywany.</div>
<a name='more'></a>Wyróżniamy następujące rodzaje fal mózgowych:<br />
<br />
<ul style="text-align: justify;">
<li><b>Fale gamma</b><br /><br />Powyżej 40 Hz,
do 80–100 Hz, towarzyszą działaniu i funkcjom motorycznym, w czasie ruchu. Ona nas nie interesują w tym momencie ;)<br /> </li>
<li><b>Fale beta</b><br /><br />Od 12 do ok. 28 Hz. Tak zwany "rytm
gotowości". To zwykła aktywność w czasie dnia, odbieranie bodźców za pomocą zmysłów. W czasie czytania tego tekstu Twój mózg pracuje najprawdopodobniej właśnie w tym właśnie trybie.<br /> </li>
<li><b> Fale alfa</b><br /><br />Od 8 do 13 Hz. Stan relaksu, przed zaśnięciem, lub tuż po przebudzeniu. W czasie zasypiania fale alfa stopniowo zanikają na rzecz fal theta. Fale te są wykorzystywane do szybkiego uczenia się. Więcej informacji na temat wykorzystania tego stanu umysłu do efektywnej nauki można znaleźć <b><a href="http://www.samodoskonalenie.info.pl/2010/11/29/szybka-nauka-a-fale-mozgowe/">tutaj</a> </b>i <b><a href="http://www.szybkanaukablog.pl/">tutaj</a></b>.<br /> </li>
<li><b>Fale theta</b><br /><br />Zakres o częstotliwości 4–7 Hz. Stan głębokiego relaksu - transu, medytacji, hipnozy, ale też np. pogrążenia w głębokiej modlitwie. Osoby wyćwiczone w medytacji potrafią wprowadzając się do tego stanu zmusić mózg do kontrolowania bólu.<br />Jest to częstotliwość charakterystyczna dla snu, w czasie którego sposób myślenia się zmienia - myśli stają się niespójne, logika zanika. Stąd sny, często abstrakcyjne i nielogiczne, nie pozwalają nam zauważyć, że to co się dzieje jest dziwne (nie omawiam w tym artykule zjawiska świadomego snu - to materiał na osobny wpis).<br /> </li>
<li><b>Fale delta</b><br /><br />Od ok. 0,5 do 3 Hz. Występują w stanie najgłębszego snu, podczas głębokiej medytacji, także u małych dzieci i w przypadku niektórych rodzajów uszkodzeń mózgu.<br /> </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ZS8A9QMgrZI/UYZpulVi3gI/AAAAAAAAAuY/QJ-b1lT-wFg/s1600/medytacja.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-ZS8A9QMgrZI/UYZpulVi3gI/AAAAAAAAAuY/QJ-b1lT-wFg/s1600/medytacja.jpg" /></a>Człowiek ma kontrolę nad częstotliwością fal swojego mózgu. W czasie snu mamy oczy zamknięte, a źrenic kierują się ku górze - świadome zrobienie tego sprawia, że fale beta zaczynają zanikać na rzecz fal alfa. To dobry sposób na szybkie wyciszenie się, usp</div>
<div style="text-align: justify;">
okojenie. Wcale nie trzeba być mnichem ćwiczącym medytację latami, by móc skutecznie wykorzystać tą technikę. Zejście z częstotliwością do fal theta i niżej jest już jednak niemożliwe bez utraty świadomości i przejścia w normalny sen - do tej sztuki faktycznie należy się przygotować długotrwałymi treningami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przejdźmy jednak do tematu samego snu. Sen nie jest stanem jednolitym, w którym mózg przez cały czas znajduje się w określonym stanie spoczynku. Wyróżniamy kilka faz snu:</div>
<ul style="text-align: justify;">
<li><b>Faza 0:</b><br /><br />To samo zasypianie, nie jest to jeszcze sen jako taki. W tej trwającej 10-15 minut fazie umysł się uspokaja, fale beta przekształcają się w fale alfa, by zwolnić jeszcze bardziej - do poziomu theta.<br /> </li>
<li><b>Faza 1:</b><br /><br />W tym momencie mięśnie się rozluźniają, a źrenice "uciekają" w górę.
Tracimy kontakt z rzeczywistością, w umyśle pojawiają się oderwane od siebie obrazy i nielogiczne skojarzenia. Zapadamy w pierwszą fazę snu. Jeśli teraz coś nas obudzi to stwierdzimy, że w ogóle nie spaliśmy - ale nie jest to do końca prawda.<br /> </li>
<li><b>Faza 2:</b><br /><br />W tej fazie następuje dalszy spadek częstotliwości, oraz stopniowe wyłączenie świadomości. Pojawiają się też tzw. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrzeciona_snu"><b>wrzeciona snu</b></a>, czyli nagłe skoki częstotliwości do 12-16 Hz, trwające 0,5, do 1,5 sekundy. <br /> </li>
<li><b>Faza 3:</b><br /><br />Fale theta zanikają, mózg zaczyna pracować w trybie fal delta. Rozpoczyna się tzw. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sen_wolnofalowy"><b>sen wolnofalowy</b></a>.<br /> </li>
<li><b>Faza 4:</b><br /><br />Oddech staje się regularny i rzadszy, spada ciśnienie tętnicze, ustają
ruchy gałek ocznych, napięcie mięśni zanika, spada temperatura ciała. Do
krwi uwalniany jest hormon wzrostu, a więc przyspieszone jest również
gojenie się ran. Organizm regeneruje się. Sen wolnofalowy dominuje przez
pierwszą część nocy i może trwać nawet do godziny. Później stopniowo
zmniejsza się jego długość. W tym stanie trudno jest obudzić śpiącego, a
jeśli się już uda, będzie on rozkojarzony, senny. Jeśli ponownie zaśnie, to rano nie
będzie pamiętać, że się go budziło w trakcie trwania tego cyklu.<br /> </li>
<li><b>Faza REM</b><br /><br />Po około 70 minutach pierwszego cyklu snu fale mózgowe zaczynają przyspieszać. Mózg przechodzi wszystkie fazy w odwrotnej kolejności niż przy zasypianiu. Oddech ponownie przyspiesza, gałki oczne zaczynają ruszać się na wszystkie strony (stąd nazwa <b>REM</b>, od angielskiego <i>Rapid Eye Movement</i>, czyli Gwałtowne Ruchy Oczu). JW tym momencie urządzenia monitorujące pracę mózgu dadzą taki sam odczyt, jakby osoba była obudzona, dlatego nazywa się tę fazę <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Faza_REM"><b>snem paradoksalnym</b></a>.<br /><div style="text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-14B4Kyb8UWs/UYZqHetUQcI/AAAAAAAAAuo/mPsAOGS8Lqk/s1600/sen-wlosy-kobieta.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="166" src="http://2.bp.blogspot.com/-14B4Kyb8UWs/UYZqHetUQcI/AAAAAAAAAuo/mPsAOGS8Lqk/s320/sen-wlosy-kobieta.jpg" width="320" /></a></div>
To ten stan nas najbardziej interesuje, gdyż teraz zachodzą marzenia senne. Dochodzą do nas bodźce ze świata zewnętrznego, lecz są ignorowane, bądź wplatane w sen. W tym momencie nasze mięśnie są sparaliżowane (<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Parali%C5%BC_senny"><b>paraliż senny</b></a>), dzięki czemu nie odgrywamy ruchów swojego ciała ze snu.<br />Wybudzenie się w tym momencie sprawi, że będziemy pamiętać swój sen.</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.blogger.com/null" name="Cykl"></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fazy snu powtarzają się cyklicznie w ciągu nocy z bardzo dużą dokładnością. Okres jednego cyklu wynosi <b>90 minut</b>, po czym następuje faza <b>REM</b>. Poniżej przedstawiam hipnogram <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektroencefalografia">EEG</a> przedstawiający cykl pracy mózgu zdrowego człowieka:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-snVWHpNXLH8/UYZET-JakyI/AAAAAAAAAt4/Zph_aJXt3os/s1600/EEG_hypnogram.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="244" src="http://2.bp.blogspot.com/-snVWHpNXLH8/UYZET-JakyI/AAAAAAAAAt4/Zph_aJXt3os/s640/EEG_hypnogram.gif" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Hipnogram EEG</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Powtarzalność i regularność cykli można wykorzystać do efektywniejszego wysypiania się - jeśli tak zaplanujemy godzinę zaśnięcia z planowaną pobudką, że obudzimy się w fazie pierwszej, obudzisz się wyspany. Wspomóc obliczenie właściwego momentu może <b><a href="http://dospania.info/">kalkulator snu</a></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/--vjlEXdCfC8/UYZp8-FriaI/AAAAAAAAAug/HYSMSrsCpWU/s1600/Unicorn-Dream-unicorns-9366550-1024-768.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/--vjlEXdCfC8/UYZp8-FriaI/AAAAAAAAAug/HYSMSrsCpWU/s320/Unicorn-Dream-unicorns-9366550-1024-768.jpg" width="320" /></a>Skoro znamy już teorię dotyczącą tego, co dzieje się w mózgu, to przejdźmy do snów właściwych. <b>Skąd się biorą i do czego służą?</b> Sam sen jest potrzebny do odpoczynku i regeneracji, ale po co mózg urządza nam abstrakcyjne spektakle i skąd bierze do nich materiał?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od drugiego pytania - otóż materiał bierze z tego, co zapamiętał. Nie są to żadne wizje przyszłości, co najwyżej mózg może wpaść na rozwiązanie problemu który Cię nurtował, ale nawet jeśli przewidzi coś, to nie ma czegoś takiego, jak sen proroczy. Wszelkie senniki można włożyć na należne im miejsce w dziale z bajkami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wspomniałem wcześniej, że umysł może wykorzystać bodźce świata zewnętrznego - gdy np. ciasno owiniemy się kołdrą, może nam się przyśnić, że dusi nas jakaś zjawa, jeśli słyszymy muzykę, może nam się przyśnić szafa gająca, czy dyskoteka, będąca wirtualnym źródłem tych dźwięków. Większość materiału jednak to nasze własne wspomnienia. Osoby, miejsca, sytuacje - pomieszane ze sobą w nieuporządkowany, nielogiczny sposób. Jeśli na przykład rano poznałeś nową osobę, wieczorem oglądałeś film wojenny, a następnego dnia są Twoje urodziny - nie zdziw się, jeśli przyśni Ci się, że wspólnie z nowo poznaną osobą znajdziesz się pod nieprzyjacielskim ostrzałem w okopie, w którym ma miejsce... impreza urodzinowa :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zatarcie się spójności logicznej sprawi, że nie zauważysz, że sytuacja jest dziwna.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-yqQLnBswqqg/UYZsAVPF0CI/AAAAAAAAAvE/uK0IpArt2Lw/s1600/zdrowy-sen.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="166" src="http://4.bp.blogspot.com/-yqQLnBswqqg/UYZsAVPF0CI/AAAAAAAAAvE/uK0IpArt2Lw/s320/zdrowy-sen.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>A po co śnimy?</b> Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta, bo nie znamy jednoznacznej odpowiedzi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niektóre teorie zakładają, że różne informacje są przechowywane w różnych miejscach mózgu i podczas snu dochodzi do ich porządkowania. Większość naukowców skłania się jednak do innej koncepcji - że w czasie snu dochodzi do utrwalenia pamięci tego, co się nauczyliśmy (utrwalenie śladów pamięciowych i połączeń - synaps). Wyjaśnia to zaobserwowany fakt, iż dzieci robiące sobie dodatkową drzemkę w czasie dnia uczą się znacznie szybciej od swoich rówieśników którzy tego nie robią. Dobry sen przynosi więcej pożytku dla nauki, niż zarwanie nocy w celu nadrobienia materiału. Brak snu sprawi, że wielogodzinne nauki zwyczajnie ulecą i nie zostaną zapamiętane.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-OuogJpvIMvM/UYZqpoVBNoI/AAAAAAAAAuw/7vYim4PLwRI/s1600/912.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-OuogJpvIMvM/UYZqpoVBNoI/AAAAAAAAAuw/7vYim4PLwRI/s320/912.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Skutki niewyspania</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Choć tak naprawdę nie wiemy tutaj na pewno większości rzeczy i nie rozumiemy procesów zachodzących w naszym ciele i umyśle w czasie REM, jest on jednak bardzo ważnym stanem istnienia dla istot żywych. W jego czasie zachodzą złożone procesy fizjologiczne i biochemiczne. Choć nie znamy i nie rozumiemy znacznej części z nich, nie mamy wątpliwości, że są one niezbędne do funkcjonowania. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W drugiej części artykułu powiem więcej o marzeniach sennych i o technikach ich zapamiętywania, zapraszam: <a href="http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/jak-zapamietywac-sny.html"><b>http://omnibusy.blogspot.com/2013/05/jak-zapamietywac-sny.html </b></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Źródła:</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-miW51s2IKGA/UYZqutIXjqI/AAAAAAAAAu4/dgTbwbrOEFQ/s1600/sen.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="177" src="http://2.bp.blogspot.com/-miW51s2IKGA/UYZqutIXjqI/AAAAAAAAAu4/dgTbwbrOEFQ/s200/sen.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Utrwalanie informacji<br />
w trakcie ich przyswajania -<br />
wydajne i przyjemne!</td></tr>
</tbody></table>
<ul style="text-align: justify;">
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sen">http://pl.wikipedia.org/wiki/Sen</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Fale_m%C3%B3zgowe">http://pl.wikipedia.org/wiki/Fale_m%C3%B3zgowe</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Fazy_snu">http://pl.wikipedia.org/wiki/Fazy_snu</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektroencefalografia">http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektroencefalografia</a></li>
<li><a href="http://alm7.wikispaces.com/file/view/EEG_hypnogram.gif/143937253/EEG_hypnogram.gif">http://alm7.wikispaces.com/file/view/EEG_hypnogram.gif/143937253/EEG_hypnogram.gif</a></li>
<li><a href="http://dospania.info/">http://dospania.info/</a></li>
<li><a href="http://www.msfera.pl/niezwykle-funkcje-mozgu-w-czasie-snu.html">http://www.msfera.pl/niezwykle-funkcje-mozgu-w-czasie-snu.html</a></li>
<li><a href="http://www.doz.pl/czytelnia/a2280-Sen_8211_najlepsza_regeneracja_Twoich_miesni">http://www.doz.pl/czytelnia/a2280-Sen_8211_najlepsza_regeneracja_Twoich_miesni </a></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-33265244657419331542013-05-02T18:12:00.000+02:002013-05-04T13:23:27.249+02:00Co to jest broń kombinowana?<div style="text-align: justify;">
Zanim przedstawię najciekawsze egzemplarze, zapoznajmy się z definicją, gdyż nie jest ona jednoznaczna. Wikipedia proponuje następujące definicje:</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul style="text-align: justify;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-YIafV741P1E/UYJmBaFNZ3I/AAAAAAAAApM/INBqjQyjUb4/s1600/kniejowka.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>
<li><b>Po pierwsze określa broń myśliwską, która ma lufy zarówno gwintowane, jak i gładkie.</b><br /><a href="http://4.bp.blogspot.com/-YIafV741P1E/UYJmBaFNZ3I/AAAAAAAAApM/INBqjQyjUb4/s1600/kniejowka.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-YIafV741P1E/UYJmBaFNZ3I/AAAAAAAAApM/INBqjQyjUb4/s1600/kniejowka.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-YIafV741P1E/UYJmBaFNZ3I/AAAAAAAAApM/INBqjQyjUb4/s1600/kniejowka.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kniejówka</td></tr>
</tbody></table>
<br />W tej kategorii nie możemy umieścić np. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dubelt%C3%B3wka">dubeltówki</a>, która ma dwie niegwintowane lufy. Natomiast jej odmiana zwana <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kniej%C3%B3wka_%28bro%C5%84%29">kniejówką</a> posiada dwie lufy, z czego jedna jest gwintowana (zdjęcie obok). Pozwala to użyć broni zarówno do polowania na mniejsze zwierzęta, jak zwykła śrutówka (naboje śrutowe), jak i na grubą zwierzynę - gdy użyć lufy gwintowanej i naboju ze zwykłym pociskiem, wówczas broń staje się odpowiednikiem sztucera.</li>
<br />
<li><b> Po drugie, oznacza urządzenie będące połączeniem broni białej i palnej.</b><br /><br />Popularne rozwiązanie w początkowym etapie rozwoju broni palnej, kiedy np. montowano niewielki pistolet obok klingi miecza. Obecnie prawie nie stosowana.<br />Bogatą galerię broni białej w kombinacji z palną możemy zobaczyć tutaj: <a href="http://www.dawneuzbrojenie.republika.pl/cz37.html">http://www.dawneuzbrojenie.republika.pl/cz37.html</a><div style="text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-bRQlRtRQNzQ/UYJlkUkyjRI/AAAAAAAAAo0/EAvOtB2wm_g/s1600/mzlo286-4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="98" src="http://4.bp.blogspot.com/-bRQlRtRQNzQ/UYJlkUkyjRI/AAAAAAAAAo0/EAvOtB2wm_g/s320/mzlo286-4.jpg" width="320" /></a></div>
<a href="http://www.dawneuzbrojenie.republika.pl/cz37.html"><br /></a><div style="text-align: center;">
</div>
<a href="http://www.dawneuzbrojenie.republika.pl/cz37.html"></a></li>
<li>Wreszcie <b>definicja pochodząca z książki Z. K. Jagodzińskiego <i>Broń kombinowana i zbytkowna XVI-XIX wieku</i></b>, która brzmi: <i>Warunkiem sine qua non, aby broń wielofunkcyjną można było nazwać broń
kombinowaną jest rozłączne lub trwałe połączenie co najmniej dwóch
odmiennych pod względem przeznaczenia i systemów rodzajów broni, a nie
tylko suma funkcji,(...)</i></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-zbb98qtFHKA/UYKMbn3sNwI/AAAAAAAAAsg/jkGQMp96YAw/s1600/3.jpg" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-zbb98qtFHKA/UYKMbn3sNwI/AAAAAAAAAsg/jkGQMp96YAw/s200/3.jpg" width="166" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Szeregowy Baker melduje się<br />
gotowy na inwazję zombie</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście, jeśli zechcemy spojrzeć na rzecz z szerszej perspektywy, możemy tak nazwać czołg, posiadający lufę artyleryjską oraz karabin maszynowy zamontowany przy wieżyczce. Ale poszukajmy czegoś naprawdę interesującego - broni osobistej o podwójnym zastosowaniu. W grach komputerowych co i rusz można spotkać karabiny, które posiadają kilka trybów strzelania - laser może stać się wyrzutnią rakiet plazmowych, albo bardziej przyziemnie - karabin mogący zmienić się w wyrzutnię granatów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Poszukajmy jednak prawdziwych, faktycznie używanych we współczesnym wojsku i w oddziałach specjalnych konstrukcji broni kombinowanych.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><ol style="text-align: justify;">
<li><b>Bagnet na broń!</b><br /><br /><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-6glVNxoKAwg/UYJnWhfONpI/AAAAAAAAApg/6HH1VwzLl_8/s1600/bagnet10-500x500.JPG" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-6glVNxoKAwg/UYJnWhfONpI/AAAAAAAAApg/6HH1VwzLl_8/s1600/bagnet10-500x500.JPG" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bagnet AK 47</td></tr>
</tbody></table>
Kombinacja broni białej i palnej nie umarła doszczętnie wraz z rozwojem tej drugiej. Współcześnie nadal używa się bagnetów. Bagnet sam w sobie stanowi rodzaj broni o podwójnym zastosowaniu - odczepiony od boni jest niczym innym jak zwykłym nożem, jednak dzięki specjalnym mocowaniom i szynie można go założyć do dostosowanej do tego broni i otrzymać kombinację karabinu maszynowego zakończonego ostrzem.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-HiXPkkX5zeY/UYKSquaJAbI/AAAAAAAAAsw/_2g6UJcXXXQ/s1600/pb1-0ss-tm.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="170" src="http://1.bp.blogspot.com/-HiXPkkX5zeY/UYKSquaJAbI/AAAAAAAAAsw/_2g6UJcXXXQ/s200/pb1-0ss-tm.jpg" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-_lttD6-FQ9w/UYJq2F3wbYI/AAAAAAAAAp8/QvZP0PfTHRw/s1600/airsoftm4bayonet.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-_lttD6-FQ9w/UYJq2F3wbYI/AAAAAAAAAp8/QvZP0PfTHRw/s1600/airsoftm4bayonet.jpg" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-_lttD6-FQ9w/UYJq2F3wbYI/AAAAAAAAAp8/QvZP0PfTHRw/s1600/airsoftm4bayonet.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</li>
<li><b>Doczepiany granatnik nadal w modzie.</b><br /><div style="text-align: justify;">
<br />
Znana z gier komputerowych kombinacja w zasadzie wcale nie jest niezwykła - doczepione do karabinów granatniki są w użyciu i mają się nieźle, będąc np. podstawowym wyposażeniem rosyjskiego specnazu.</div>
<div style="text-align: justify;">
40-milimetrowa
amunicja radzi sobie z lekko opancerzonymi celami, jest w stanie
dosięgnąć wroga schowanego w okopach, albo ukrytego za wzgórzem. Granatniki są też z powodzeniem wykorzystywane do dynamicznych wejść do budynków, gdzie znajdują zastosowanie podczas ostrzału drzwi i okien, przed szturmem wnętrza.</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-LPEYzr_orL0/UYJr3S3eVmI/AAAAAAAAAqI/bDEW6c035Is/s1600/ak-pg30.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-LPEYzr_orL0/UYJr3S3eVmI/AAAAAAAAAqI/bDEW6c035Is/s1600/ak-pg30.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: Arial; font-size: x-small;">Granatnik <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/GP-30">GP-30</a> zainsta</span><span style="font-family: Arial; font-size: x-small;">lowany
na AK-105</span></td></tr>
</tbody></table>
Jako
dodatkowa ciekawostka - w zależności od broni, może być możliwe
doczepienie jednocześnie bagnetu i granatnika, jednak tak uzyskana
potrójna broń nie zawsze jest w pełni funkcjonalna - pomijając jej
rosnący ciężar, użycie granatnika, przed lufą którego znajduje się ostrze
bagnetu, nie jest najlepszym pomysłem ;)<br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1GkM-0dD5DQ/UYKFkrqOy_I/AAAAAAAAAr4/w4gw8O8jjZ0/s1600/M203.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-1GkM-0dD5DQ/UYKFkrqOy_I/AAAAAAAAAr4/w4gw8O8jjZ0/s1600/M203.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Granatnik podczepiany <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/M203">M203</a></td></tr>
</tbody></table>
</li>
<br />
<li><b>Doczepiana strzelba - bo jedna lufa to za mało!</b><br /><br />Co wygląda i działa lepiej, niż karabin M4? Karabin M4 z doczepioną śrutówką!<br /><div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Strzelba_XM26_LSS">M26 MASS</a> (Modular Accessory Shotgun System)</b> jest nie tylko strzelbą zaprojaktowaną do dołączenia do karabinu <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Karabinek_M4">M4</a>, ale przy dołączeniu własnej rękojeści może stanowić zupełnie niezależną broń, zupełnie jak odczepiony bagnet może być użyty jak zwykły nóż. Może nie tylko strzelać zwykłym śrutem, ale też gumowymi kulami do ogłuszania, lub gazem łzawiącym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-tnqP03CcV0w/UYJ9IL_pYLI/AAAAAAAAArQ/8be8H2NmXbo/s1600/800px-PEO_M26_MASS_on_M4_Carbine.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="125" src="http://4.bp.blogspot.com/-tnqP03CcV0w/UYJ9IL_pYLI/AAAAAAAAArQ/8be8H2NmXbo/s320/800px-PEO_M26_MASS_on_M4_Carbine.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Karabin M4 z dołączoną strzelbą M26 MASS</td></tr>
</tbody></table>
</div>
Konstrukcja M26, obecnie używana w armii amerykańskiej, nie jest jednak niczym oryginalnym - pierwszy był <b>KAC Masterkey</b> - "Uniwersalny klucz", wyprodukowany przez Knight's Armament Company. Wykorzystuje on przerobioną strzelbę policyjną <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Remington_870">Remington 870</a>, doczepianą do karabinu <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_M16">M16</a>, lub M4. Głównym przeznaczeniem doczepionej broni jest właśnie rozbicie zamka w drzwiach i umożliwienie szybkiego szturmu do wnętrza bez potrzeby wymiany broni, albo przepuszczania kolegi z oddziału w sytuacji, kiedy każdy ułamek sekundy miał znaczenie.<br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-j2KAX63CBVI/UYJ_LZnhWXI/AAAAAAAAArk/LYCbNS4up1w/s1600/KAC_MasterKey.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-j2KAX63CBVI/UYJ_LZnhWXI/AAAAAAAAArk/LYCbNS4up1w/s1600/KAC_MasterKey.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">KAC Masterkey</td></tr>
</tbody></table>
KAC okazało się o tyle pomysłowe, że umożliwiło jednoczesne użycie Masterkey`a w połączeniu z doczepianym granatnikiem <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/M203">M203</a>, tworząc w ten sposób potrójną broń.<br />Sam Masterkey posiada magazynek mieszczący trzy naboje, plus jeden w komorze, umożliwiając oddanie czterech strzałów i podobnie jak granatnik M203, może zostać zmontowany na specjalnym module i być używanym jako niezależna broń.</li>
<br />
<li><b>Broń podwójnego działania.</b><br /><br />Jedna broń, jedna lufa, wspólna amunicja, podwójne działanie. Brzmi znajomo?<br />Broń podwójnego działania to nic innego jak broń, która może strzelać zarówno pojedynczymi pociskami, jak i seriami, lub ogniem ciągłym. Najbardziej popularną bronią tego typu, dzięki grze komputerowej Counter Strike, jest karabin <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/FAMAS">FAMAS</a>, oraz pistolet <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Glock_18">glock 18</a>.<br /><br />FAMAS posiada mechanizm spustowy z możliwością strzelania ogniem pojedynczym, seriami trójstrzałowymi i ogniem ciągłym.<br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-FajaHAhJzZg/UYJv-zXUuQI/AAAAAAAAAqY/nmB5tEomd4Q/s1600/FAMAS_F1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-FajaHAhJzZg/UYJv-zXUuQI/AAAAAAAAAqY/nmB5tEomd4Q/s1600/FAMAS_F1.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Karabin FAMAS F1</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Podobnie zachowuje się pistolet glock 18, który przy odpowiednim ustawieniu może strzelać ogniem ciągłym, lub pojedynczymi pociskami.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-hCNqwvxkSDE/UYJzLwGQiaI/AAAAAAAAAqo/kb_FXOrnXwQ/s1600/Glock18C.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-hCNqwvxkSDE/UYJzLwGQiaI/AAAAAAAAAqo/kb_FXOrnXwQ/s1600/Glock18C.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pistolet automatyczny Glock 18C</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
</li>
<li><b>Paralizator strzelający na odległość.</b><br /><br />Widzieliście na filmach paralizatory, które wystrzeliwały linki i raziły cel z dystansu? Otóż to nie fikcja - urządzenia te istnieją naprawdę i spisują się całkiem nieźle - mam tutaj na myśli konkretny model <b><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Taser">Taser</a> X26C</b>. Broń taka może być użyta zarówno kontaktowo, jak zwykły paralizator, jak również na dystans - wystrzeliwuje wówczas dwa przewody zakończone igłami.<br /><div style="text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-b17sfUD8BzQ/UYJ6bUQV07I/AAAAAAAAAq4/Lx59zOs1J90/s1600/taser-girl444.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-b17sfUD8BzQ/UYJ6bUQV07I/AAAAAAAAAq4/Lx59zOs1J90/s1600/taser-girl444.jpg" /></a></div>
Igły wbijają się w ciało napastnika, tworząc obwód zamknięty i broń razi ofiarę prądem. Miejsca trafienia nie mają większego znaczenia, by obezwładnić cel - należy jedynie trafić obiema igłami jednocześnie. Ułatwić zadanie ma podwójny celownik laserowy. Mało tego, broń ta posiada cyfrowy wyświetlacz, informujący, jak dużo energii jeszcze pozostało. Miły, futurystyczny aspekt.<br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-WQbTREH_URg/UYJ6trXPAXI/AAAAAAAAArA/A9qJtOTBNR0/s1600/indeks.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-WQbTREH_URg/UYJ6trXPAXI/AAAAAAAAArA/A9qJtOTBNR0/s1600/indeks.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taser X26C</td></tr>
</tbody></table>
Nie jest to może do końca podwójna broń, bo trudno tak patrzeć na samą możliwość użycia jej kontaktowo jak i na dystans, jest jednak na tyle interesująca, że postanowiłem dodać ją do spisu.</li>
<br />
<li><b>Gdy wszystko inne zawiedzie - bomba atomowa załatwi sprawę.</b><br /><br />No dobra... tym razem poważnie naginam zasady, więc będę się streszczał ;)<br />Broń atomowa jest o tyle uniwersalna, że niszczy wszystko. A gdzie jej wielozadaniowość? Cóż, czego fala uderzeniowa nie pochłonie, to może zostać dosięgnięte promieniowaniem cieplnym, lub przenikliwym. Skażenie promieniotwórcze i impuls elektromagnetyczny zrobią swoje - czy to na organizmach żywych, czy elektronice.<br />Broń atomowa otrzymuje zatem pięć gwiazdek i rekomendację ;)<br /><br />Zainteresowanych szczegółowym omówieniem odsyłam na Wikipedię: <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Bomba_atomowa#Bomba_atomowa">http://pl.wikipedia.org/wiki/Bomba_atomowa#Bomba_atomowa</a></li>
</ol>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście, z niczym nie należy przesadzać ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-2at1hGu1p0w/UYKMZ4fBIWI/AAAAAAAAAsY/Cyn74pzrHns/s1600/2.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="168" src="http://3.bp.blogspot.com/-2at1hGu1p0w/UYKMZ4fBIWI/AAAAAAAAAsY/Cyn74pzrHns/s320/2.jpg" width="320" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-K_AD0gP-sts/UYKMTm42ngI/AAAAAAAAAsI/jAUuigMgpXc/s1600/1.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="80" src="http://3.bp.blogspot.com/-K_AD0gP-sts/UYKMTm42ngI/AAAAAAAAAsI/jAUuigMgpXc/s200/1.jpg" width="200" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-2at1hGu1p0w/UYKMZ4fBIWI/AAAAAAAAAsY/Cyn74pzrHns/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Źródła:</div>
<ul>
<li><a href="http://forum.knives.pl/index.php?topic=97035.20">http://forum.knives.pl/index.php?topic=97035.20</a><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-7lSj8lidhS4/UYJ-eryCvTI/AAAAAAAAArc/7HqZMyePDAI/s1600/572px-XM26_0126_highRes.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="189" src="http://2.bp.blogspot.com/-7lSj8lidhS4/UYJ-eryCvTI/AAAAAAAAArc/7HqZMyePDAI/s200/572px-XM26_0126_highRes.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">M4 z dołączonym granatnikiem M26 w akcji.<br />
<br />
Jeśli nie chcesz zobaczyć czegoś takiego<br />
o 6 rano w swoim domu<br />
- nie obrażaj prezydenta ;)</td></tr>
</tbody></table>
</li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kniej%C3%B3wka_%28bro%C5%84%29">http://pl.wikipedia.org/wiki/Kniej%C3%B3wka_%28bro%C5%84%29</a></li>
<li><a href="http://www.dawneuzbrojenie.republika.pl/cz37.html">http://www.dawneuzbrojenie.republika.pl/cz37.html</a></li>
<li><a href="http://www.specops.pl/vortal/technika/bron_strzelecka/granatnik_gp_25/granatnik_gp_25.htm">http://www.specops.pl/vortal/technika/bron_strzelecka/granatnik_gp_25/granatnik_gp_25.htm </a></li>
<li><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/M203_grenade_launcher">http://en.wikipedia.org/wiki/M203_grenade_launcher </a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_FAMAS">http://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_FAMAS</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Glock_18">http://pl.wikipedia.org/wiki/Glock_18 </a></li>
<li><a href="http://katowice.szkolapolicji.gov.pl/?aid=3350&pid=3335&sa=1">http://katowice.szkolapolicji.gov.pl/?aid=3350&pid=3335&sa=1 </a></li>
<li><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/M26_Modular_Accessory_Shotgun_System">http://en.wikipedia.org/wiki/M26_Modular_Accessory_Shotgun_System</a></li>
<li><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/KAC_Masterkey">http://en.wikipedia.org/wiki/KAC_Masterkey</a></li>
<li><a href="http://www.knightarmco.com/">http://www.knightarmco.com/</a></li>
<li><a href="http://www.mrdworldoftech.wikispaces.com/Bayonet">www.mrdworldoftech.wikispaces.com/Bayonet</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Bomba_atomowa#Bomba_atomowa">http://pl.wikipedia.org/wiki/Bomba_atomowa#Bomba_atomowa</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-47120972195914573352013-04-30T00:30:00.001+02:002013-05-04T13:42:24.203+02:00"Efekt Dzwoneczka" - czy wiara może mieć moc sprawczą?<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vHbEf9jpKsU/UX7v89xsxcI/AAAAAAAAAnw/7g4C7ATAQLA/s1600/neverending.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="221" src="http://2.bp.blogspot.com/-vHbEf9jpKsU/UX7v89xsxcI/AAAAAAAAAnw/7g4C7ATAQLA/s320/neverending.jpg" width="320" /></a>W języku angielskim istnieje pojęcie tzw. <i>Tinkerbell effect</i> - nazwanego po Tinker Bell - wróżce zwanej Dzwoneczkiem z <i>Piotrusia Pana</i>. W znanej chyba wszystkim bajce Dzwoneczek zostaje uratowana przed śmiercią dzięki temu, że inni... uwierzyli w jej istnienie!</div>
<div style="text-align: justify;">
Drugim przykładem może być cykl filmów <i>Niekończąca się Opowieść</i>, opartych na podstawie powieści Michaela Ende <i>Niekończąca się historia</i>. Głównym motywem fabularnym jest zagłada grożąca krainie Fantazji. Aby ją ocalić konieczna jest wiara w jej istnienie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co to zatem jest ten <i>efekt Dzwoneczka</i>? Jest to zjawisko polegające na tym, że im mocniej i im więcej ludzi w coś wierzy, tym bardziej staje się to prawdziwe. Ocalenie Fantazji, czy też Dzwoneczka, wymagało, by ludzie wierzyli w ich istnienie. A jak <i>Tinkerbell effect</i> ma się do prawdziwego świata?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-TSrHuDt59FE/UX7u-ZGQ5yI/AAAAAAAAAnk/jsCSd6viDdE/s1600/tinkerbell.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-TSrHuDt59FE/UX7u-ZGQ5yI/AAAAAAAAAnk/jsCSd6viDdE/s1600/tinkerbell.jpg" /></a>Najlepszym i najczęstszym przykładem <i>efektu Dzwoneczka</i> jest <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz_fiducjarny"><b>Pieniądz fiducjarny</b></a>, którego sama nazwa pochodzi od łacińskiego słowa <i>fides</i> – wiara. Pieniądze, które otrzymujemy za ciężką pracę i które wydajemy, by zakupić konkretne rzeczy, same w sobie nie mają żadnej wartości. Są jedynie bezużytecznymi kawałkami papieru, lub metalu. Co sprawia, że posiadają moc nabywczą i możemy wymienić owe bezużyteczne papierki na użyteczny samochód, lub usługę? Nic innego, jak wiara w to, że pieniądz ten rzeczywiście ma wartość.</div>
<div style="text-align: justify;">
Waluty teoretycznie są wymienialne na złoto i mają w nim pokrycie, ale to tylko teoria. A jeśli nawet rzeczywiście złoto byłoby gwarantem wartości danej waluty, to co daje mu tak wielką moc nabywczą? Sam fakt, że jest rzadkim metalem szlachetnym? Zastosowanie złota jest ograniczone i jego wygórowana wartość jest równie umowna, jak wartość papierków i metalowych krążków, które nazywamy pieniędzmi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-uDieoWSr_PU/UX7xgG4QEJI/AAAAAAAAAoE/BvcXeESVXBU/s1600/3641.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-uDieoWSr_PU/UX7xgG4QEJI/AAAAAAAAAoE/BvcXeESVXBU/s1600/3641.jpg" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-x0zhuMRaMr8/UX7xS071crI/AAAAAAAAAn8/gKpxRkPznTI/s1600/3641.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>Gdyby nagła katastrofa (złóżmy, wojna nuklearna) sprawiła, że państwa przestałyby istnieć, ile warte byłyby pieniądze? Czy można byłoby wymienić banknoty, które nie są potrzebne, na jedzenie, które jest potrzebne? Skoro państwa przestałyby istnieć, kto dawałby ludziom wiarę w to, że waluta ma jakąkolwiek wartość? Nawet posiadanie złota nie czyniłoby nikogo bogaczem, bo nie złoto byłoby potrzebne, a broń, amunicja, jedzenie, odzież, paliwo - rzeczy faktycznie użyteczne. I to nimi można by się wówczas wymieniać. Wrócilibyśmy do wymiany bezgotówkowej, czyli do barteru - bezpośredniej wymianie towarów i usług, bez użycia waluty. Nikt nie ma wątpliwości, że paliwo się przyda, ale kawałek metalu szlachetnego? Jakie miałby zastosowanie, kiedy trzeba walczyć o przeżycie? Żadne. Skąd zatem wynika jego olbrzymia wartość teraz? Otóż to - z wiary, iż jest tak cenny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak efekt ten nie działa tylko na pieniądzach. Działa też na prawie. Im bardziej ludzie wierzą w to, że prawo ustanowione przez państwo jest dobre i ich ochroni, a w razie jego złamania - skutecznie ukarze, tym prawo to jest skuteczniejsze. Gdyby nagle wszyscy stracili wiarę w to, że zostaną sprawiedliwie potraktowani w sądzie, że prawo ich obroni, lub że będzie ich ścigać, jeśli popełnią wykroczenie - nagle zapanowałoby bezprawie. Im bardziej wierzymy w skuteczność prawa i służb bezpieczeństwa, tym bardziej go przestrzegamy i dzięki temu prawo staje się skuteczniejsze. I ponownie - wiara w coś sprawia, że to coś staje się bardziej prawdziwe.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wreszcie samospełniające się przepowiednie. Załóżmy, że dziewczyna udała się do wróżki, gdzie usłyszała, że chłopak z którym się zaręczyła nie będzie jej mężem. Niech wróżka będzie oszustką - to nie ma znaczenia. Jeśli dziewczyna uwierzy, że przepowiednia jest prawdziwa, to prędzej czy później doprowadzi do zerwania związku, który w jej oczach nie miałby przyszłości. Gdyby nie udała się do wróżki - nie miałoby to miejsca.</div>
<div style="text-align: justify;">
Samospełniająca się przepowiednia została w ciekawy sposób przedstawiona w scenie z <i>Matrixa</i>, w której Neo stłukł wazę Wyroczni tylko dlatego, że zostało to przepowiedziane. Spróbujcie odpowiedzieć na pytanie, które usłyszał Neo:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="float: right; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/LEVQ2oOOofE?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Wolne tłumaczenie dialogu:</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">[W]yrocznia: Prosiłabym cię, byś usiadł, ale i tak byś tego nie zrobił. I nie przejmuj się wazą.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">[N]eo: Jaką wazą? <odwraca się, strącając naczynie></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">W: Tą wazą.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">N: Przepraszam...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">W: Mówiłam, nie przejmuj się nią. Dam ją którem<span style="font-size: x-small;">uś </span>z dzieci do naprawienia.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">N: Skąd wiedziałaś?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">W: Och, to co naprawdę będzie cię nurtować, to czy rozbiłbyś ją, gdybym nic nie powiedziała?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="clear: both; text-align: justify;">
Jeszcze ciekawszy jest <i>reverse Tinkerbell effect</i>, czyli <i>odwrócony efekt Dzwoneczka</i>. Polega on na tym, że im bardziej ludzie w coś wierzą, tym mniej staje się to prawdą. Na pierwszy rzut oka - paradoks, ale wystarczy chwila, by zdać sobie sprawę, że to nie tylko możliwe, ale i nieuniknione w wielu sytuacjach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-MRnQNdxS3jw/UX7yK5NFJtI/AAAAAAAAAoY/eaJDyWTb4fY/s1600/dzwoneczek.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-MRnQNdxS3jw/UX7yK5NFJtI/AAAAAAAAAoY/eaJDyWTb4fY/s1600/dzwoneczek.jpg" /></a>Załóżmy, że miasto ma dwie obwodnice - północną i południową. Kierowcy mogą wybrać dowolną trasę według swojego widzimisię. Im więcej kierowców będzie przekonanych co do tego, że lepiej jest wybrać obwodnicę północną, tym więcej z nich ją wybierze. To sprawi, że droga się szybciej zużyje, a większa liczba samochodów będzie doprowadzała do częstszych korków i wypadków. Okazuje się, że im więcej kierowców wierzy w to, że lepiej jest objechać miasto północną obwodnicą, tym mniej jest to prawda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Inny przykład - wybory. Im więcej wyborców uwierzy w hasło "twój głos wiele znaczy", tym więcej uda się do urn. A im większa frekwencja na wyborach, tym mniejszą wagę ma pojedynczy głos. Im bardziej więc społeczeństwo jest przekonane, że ich głosy się liczą... tym mniej jest to prawdziwe.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-oDlBJzesYYQ/UX7ydkdSbmI/AAAAAAAAAog/pW-pvBmB0oQ/s1600/tink.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-oDlBJzesYYQ/UX7ydkdSbmI/AAAAAAAAAog/pW-pvBmB0oQ/s320/tink.jpg" width="217" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
I tym niepatriotycznym przykładem kończę prezentację <i>efektu Dzwoneczka</i>, pozostawiając Wam to zjawisko do przemyśleń. Może zaproponujecie inne przykłady, w których coś istnieje tylko dlatego, że są ludzie, którzy wierzą w to istnienie, lub odwrotnie - wiara w coś sprawia, że przestaje to być, <i>nomen omen</i>, wiarygodne?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żródła:</div>
<ul>
<li><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Tinker_Bell">http://en.wikipedia.org/wiki/Tinker_Bell</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nieko%C5%84cz%C4%85ca_si%C4%99_opowie%C5%9B%C4%87">http://pl.wikipedia.org/wiki/Nieko%C5%84cz%C4%85ca_si%C4%99_opowie%C5%9B%C4%87 </a></li>
<li><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Tinkerbell_effect">http://en.wikipedia.org/wiki/Tinkerbell_effect</a></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz_fiducjarny">http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz_fiducjarny</a></li>
<li><a href="http://www.austlii.edu.au/au/journals/MqLJ/2004/7.html">http://www.austlii.edu.au/au/journals/MqLJ/2004/7.html</a></li>
<li><a href="http://nochildleft.com/2006/oct06tinkerbell.html">http://nochildleft.com/2006/oct06tinkerbell.html</a></li>
</ul>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-85780512431964391192013-04-28T20:49:00.000+02:002013-04-30T23:11:46.733+02:00Po co nam dwie dziurki w nosie?<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-_n6CZOBrD6k/UX1wkYYlbFI/AAAAAAAAAmg/2n8CcXbka9w/s1600/nostrils.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="132" src="http://4.bp.blogspot.com/-_n6CZOBrD6k/UX1wkYYlbFI/AAAAAAAAAmg/2n8CcXbka9w/s200/nostrils.jpg" width="200" /></a></div>
Pytanie to w pewien sposób pchnęło mnie do założenia bloga Omnibusy. W czasie lektury wpisu na blogu <span class="meta_author">Mariusza Kędzierskiego: <a href="http://kalcyt.blogspot.com/2013/02/po-co-nam-dwie-dziurki-w-nosie.html">Po co nam dwie dziurki w nosie?</a>, pomyślałem, że przecież nie opisał całości zagadnienia, bo to nie cała historia. Jednak choć wiele już wiemy o przeznaczeniu przegrody nosowej, to wciąż nie jest to wiedza powszechna. Stąd postanowiłem uczynić drobny krok, by to zmienić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br />
<span class="meta_author"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author">Mamy parę oczu i uszu i nikt nie ma wątpliwości, że są potrzebne i spełniają swoją rolę lepiej w duecie. Dzięki parze oczu możemy dostrzegać głębię przestrzeni (widzenie stereoskopowe), zaś dzięki parze uszu jesteśmy w stanie ocenić pozycję źródła dźwięku (słyszenie stereofoniczne). Opisany w wymienionym wyżej blogu eksperyment faktycznie potwierdza fakt istnienia węchu stereo (stereoodorowego?) u kretów, samo doświadczenie przeprowadzone zostało na uniwersytecie Vanderbuilt (USA, </span><span class="meta_author">Nashville w stanie Tennessee) a tak wyglądał jego przebieg:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/ZKvSa4ry9LQ?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span class="meta_author">U człowieka jednak zmysł powonienia nie jest i nie wiadomo, czy kiedykolwiek mógł być</span><span class="meta_author"><span class="meta_author"> tak dobry</span>. Po co zatem człowiekowi w nosie przegroda, skoro prawdopodobnie nigdy nie potrafił ocenić kierunku pochodzenia zapachu dzięki jej istnieniu? Czy nie łatwiej byłoby oddychać bez takiej przeszkody? Okazuje się, że nie jest to błąd ewolucyjny i przegroda ma zastosowanie, jednak inne niż w przypadku zwierząt obdarzonych znacznie lepszym powonieniem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-xB04YH7o2ig/UX1y_utS0UI/AAAAAAAAAnA/XL7N0vRSF3I/s1600/Nostril_Breathing_Pattern.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="203" src="http://2.bp.blogspot.com/-xB04YH7o2ig/UX1y_utS0UI/AAAAAAAAAnA/XL7N0vRSF3I/s320/Nostril_Breathing_Pattern.png" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author">Po pierwsze, zaobserwowano, że dziurki nie działają jednakowo - jedna zawsze jest dominująca i powietrze przepływa przez nią szybciej - to ona bierze główny udział w oddychaniu, dostarczając większość powietrza. Mało tego, dziurki zamieniają się rolami w ciągu dnia i raz jedna jest dominująca, a raz druga - można to łatwo sprawdzić, próbując oddychać tylko przez jedną dziurkę i powtarzać eksperyment co jakiś czas. Typowy cykl, w zależności od osoby, trwa od godziny, do czterech godzin.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IXcvOaEWMIw/UX1wxc6UuRI/AAAAAAAAAmo/q_BjRAKyPFM/s1600/nos.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-IXcvOaEWMIw/UX1wxc6UuRI/AAAAAAAAAmo/q_BjRAKyPFM/s200/nos.jpg" width="174" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author">A cóż to za nowy wynalazek z nies</span><span class="meta_author"><span class="meta_author"></span>ymetrycznymi dziurkami? Kolejna wada? Zanim odpowiemy na to pytanie, najpierw krótko powiedzmy sobie, jak to się dzieje, że w ogóle czujemy zapach? Otóż mające zapach pierwiastki, lub związki chemiczne, wraz z wdychanym powietrzem trafiają do nosa, gdzie przenikają przez błonę śluzową </span>na powierzchni nabłonka węchowego. Tam wchodzą w reakcje z białkami receptorowymi, które to przekazują informacje o odebranym bodźcu do mózgu, który wreszcie interpretuje je jako poczucie konkretnej woni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No dobrze, a co, jeśli jakaś molekuła potrzebuje więcej czasu, by przeniknąć przez błonę śluzową? Oto odpowiedź na wszystkie pytania - dzięki temu, że mamy niesymetryczne dziurki w nosie, możemy skutecznie poczuć zarówno zapachy "szybkie", jak i "wolne". Cząsteczki nie są identyczne, więc nasz nos dostosował się do nich, tworząc różne dziurki, tak, by móc wychwycić jak najwięcej z nich. Mniejsza dziurka wciąga powietrze wolniej, dając "wolnym" molekułom dość czasu, by mogły zadziałać na receptory węchowe. W ten sposób, mając dwie, niesymetryczne dziurki, możemy poczuć więcej zapachów, niż gdybyśmy mieli dziurki symetryczne, albo jeden wielki otwór. I właśnie dlatego człowiek ma dwie dziurki w nosie i w przyszłości ewolucja nie zabierze mu ich, gdyż stale są mu potrzebne, poszerzając spektrum zapachów, jakie może dzięki temu poczuć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author"></span>
<span class="meta_author"></span>
<span class="meta_author"></span>
<span class="meta_author"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1M8If9fngKQ/UX1xmSK8SFI/AAAAAAAAAm0/4qaF2mzu5-Q/s1600/nos.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="290" src="http://2.bp.blogspot.com/-1M8If9fngKQ/UX1xmSK8SFI/AAAAAAAAAm0/4qaF2mzu5-Q/s320/nos.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="meta_author">Źródła:</span><br />
<ul>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1M8If9fngKQ/UX1xmSK8SFI/AAAAAAAAAm0/4qaF2mzu5-Q/s1600/nos.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>
<li><span class="meta_author"><a href="http://kalcyt.blogspot.com/2013/02/po-co-nam-dwie-dziurki-w-nosie.html">http://kalcyt.blogspot.com/2013/02/po-co-nam-dwie-dziurki-w-nosie.html</a></span></li>
<li><span class="meta_author"><a href="http://www.nature.com/ncomms/journal/v4/n2/full/ncomms2444.html">http://www.nature.com/ncomms/journal/v4/n2/full/ncomms2444.html</a> </span></li>
<li><a href="http://news.stanford.edu/pr/99/991103smell.html"><span class="meta_author">http://news.stanford.edu/pr/99/991103smell.html</span></a></li>
<li><span class="meta_author"><a href="http://io9.com/5880616/why-we-evolved-two-nostrils-hint-its-all-about-domination">http://io9.com/5880616/why-we-evolved-two-nostrils-hint-its-all-about-domination</a></span></li>
<li><span class="meta_author"><a href="http://stochasticscientist.blogspot.com/2013/02/moles-smell-in-stereo.html">http://stochasticscientist.blogspot.com/2013/02/moles-smell-in-stereo.html</a></span></li>
<li><span class="meta_author"><a href="http://portal.abczdrowie.pl/niedroznosc-nosa">http://portal.abczdrowie.pl/niedroznosc-nosa</a></span></li>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapach"><span class="meta_author">http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapach</span></a></li>
</ul>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6768368149243192616.post-47052164684473903852013-04-28T19:11:00.002+02:002013-04-28T19:11:54.425+02:00Witam wszystkich omnibusów!Dlaczego omnibus jest omnibusem? Bo podczas kiedy inni oglądają powtórki meczu, oni spędzają czas na oglądaniu discovery, albo... czytaniu tego bloga :)<br />
<br />
Na tym blogu będą się pojawiać ciekawostki na różne tematy, bez jednoznacznie sprecyzowanej tematyki. Wszak omnibusy wiedzą wszystko i interesują się każdym tematem.<br />
<br />
Zachęcam do komentowania i dyskusji, także do zadawania w komentarzach pytań i sugerowania kolejnych ciekawostek. Świat jest ich pełen!Unknownnoreply@blogger.com0